Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-07-24

stany zjednoczone

Doliny Krzemowej bój o Biały Dom

Wiceprezydent USA Kamala Harris i jej mąż Doug EmhoffWiceprezydent USA Kamala Harris i jej mąż Doug Emhoff

Koncerny technologiczne wspierają Kamalę Harris, ale Donald Trump może liczyć na Muska i Thiela

25,3 proc. głosów na Donalda Trumpa, 72,6 proc. na Joego Bidena – tak wyglądały końcowe wyniki wyborów prezydenckich w 2020 r. w hrabstwie Santa Clara w Kalifornii, gdzie znajduje się Dolina Krzemowa. Dla republikanina to nie był najgorszy wynik w porównaniu z innymi aglomeracjami; w takim Waszyngtonie uzyskał zaledwie 5,4 proc. głosów. Nie jest więc tak, że w rejonie Zatoki San Francisco trumpiści są nieobecni. Co więcej, przybierają na sile i w tegorocznym cyklu wyborczym mogą liczyć na wyjątkowe wsparcie.

Na pierwszy plan wysuwa się tu postać Elona Muska, stojącego na czele Tesli oraz SpaceX drugiego najbogatszego człowieka na świecie. Kilkanaście lat temu pochodzący z Południowej Afryki miliarder dywersyfikował swoje wsparcie finansowe, wpłacając niezbyt wielkie kwoty zarówno na kampanijne fundusze demokratów, jak i republikanów. W ostatnich latach obserwujemy jego konserwatywny skręt. W 2020 r. publicznie poparł Trumpa, a w jednym z wywiadów stwierdził, że jego poglądy gospodarcze są bardziej prawicowe. Nawoływał do „zażycia czerwonej pigułki”, co prawicowe grupy używają jako metafory przejścia na ich światopogląd.

Dlatego przejęcie przez Muska Twittera w 2022 r. odczytywano w kontekście politycznym. 8 stycznia 2021 r., dwa dni po szturmie na Kapitol, Twitter zablokował konto odchodzącego wówczas z urzędu Trumpa, uznając, że jego wpisy naruszają politykę platformy dotyczącą promowania przemocy i stwarzają ryzyko dalszego podżegania do agresji. Musk nazwał decyzję „moralnie złą” i „skrajnie głupią”, argumentując, że doprowadzi do wyalienowania dużej części społeczeństwa. Jego zdaniem stałe bany powinny być rzadkie i stosowane głównie wobec botów i spamerów. Teraz, po zamachu na Trumpa, multimiliarder poszedł jeszcze dalej i zapowiedział przekazywanie miesięcznie 45 mln dol. na rzecz grupy America PAC, wspierającej republikańską kampanię prezydencką. W niedawnej rozmowie z Jordanem Petersonem, dzieląc się historią rodzinną, zobowiązał się też do walki z „wirusem woke”, jak określił najnowsze trendy lewicowej myśli politycznej.

Po tej samej stronie co Musk zaangażował się też Peter Thiel, współzałożyciel PayPala, znany z libertariańskich poglądów i krytycznego podejścia do rządu oraz regulacji. Inwestor odegrał kluczową rolę w politycznej karierze senatora J.D. Vance’a, republikańskiego kandydata na wiceprezydenta. Poznali się w 2011 r., gdy miliarder wygłaszał wykład na Yale, gdzie studiował urodzony w Ohio polityk. Po ukończeniu studiów Vance pracował dla Thiela w firmie Mithril Capital Management, która specjalizuje się w inwestycjach technologicznych. Inwestor odegrał kluczową rolę w 2021 r., gdy pomógł Vance’owi zorganizować spotkanie z Trumpem w Mar-a-Lago, którego celem było złagodzenie napięć między politykami. Było co łagodzić, bo wcześniej autor bestsellerowej „Elegii dla bidoków” nazywał nowojorczyka „kulturową heroiną” i porównywał do Adolfa Hitlera. Spotkanie okazało się sukcesem; Trump wsparł Vance’a w 2022 r., gdy ten skutecznie ubiegał się o fotel senatora z Ohio, przy sporym finansowym zastrzyku od Thiela, który na kampanię w „kasztanowym stanie” przekazał 15 mln dol.

Przewagę liczebną w Dolinie Krzemowej ma jednak strona przeciwna. Kamala Harris jako prokurator generalna Kalifornii była znana z unikania konfrontacji z dużymi firmami technologicznymi. W 2011 r., kiedy pojawiła się propozycja ustawy zmuszającej firmy do zaprzestania śledzenia aktywności użytkowników online, Harris zdecydowała się jej nie popierać. Wsparła za to jej łagodniejszą wersję, która wymagała jedynie ujawnienia polityki prywatności. Tamta decyzja spotkała się z mieszanymi reakcjami – niektórzy chwalili ją za pragmatyzm, inni krytykowali za brak zdecydowanych działań przeciwko gigantom. Na urzędzie wiceprezydenta Harris odegrała ważną rolę przy ustawie Chips & Science Act, która zapewnia miliardy dolarów na badania i rozwój branży półprzewodników w USA, co zostało ciepło przyjęte w Dolinie Krzemowej. Harris ma też rozbudowane kontakty prywatne, m.in. przez szwagra Tony’ego Westa, radcę prawnego Ubera, i Rebeccę Prozan, byłą szefową kampanii Harris, a obecnie dyrektorkę Google’a ds. kontaktów z rządem. ©℗

Po zamachu na Trumpa Musk zwiększył wsparcie dla republikanów

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00