biznes i klimat
Straty rolników rosną, a polis ubywa
Za sprawą kumulacji niekorzystnych zjawisk atmosferycznych ten rok będzie trudny dla producentów, a jednocześnie ubezpieczonych upraw jest najmniej od 2020 r.
W 2024 r. należy spodziewać się niższych plonów niż przed rokiem. Jak wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń, (PIU) w tym roku do ubezpieczycieli trafiło już niemal 20 tys. wniosków tylko w związku ze szkodami wynikającymi z wiosennych przymrozków. Rolnicy walczyli z powodziami i gradobiciem, które z pewnością jeszcze wystąpią. Największy wpływ na sytuację w ich gospodarstwach będzie jednak miała susza.
Niższe plony
– Grad i powódź są zjawiskami medialnymi, ale ich skutki są bardzo punktowe. Stratni będą jedynie lokalni rolnicy. Dla całości upraw w Polsce zdarzenia pogodowe ostatnich dni nie będą miały takiego znaczenia jak chociażby susza, która swoim zasięgiem obejmuje znacznie większe terytorium Polski – tłumaczy Anna Nieróbca z Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa. IUNG ogłosił nawet występowanie w Polsce suszy rolniczej. Zdaniem naukowców niedobór wody może spowodować straty w plonach na poziomie przynajmniej 20 proc. w stosunku do wyników z poprzednich lat w przeciętnych warunkach pogodowych.