gospodarka
Energetyka jeszcze poczeka na głębsze zmiany
Rząd ma już przygotowane założenia do ustawy wiatrakowej, która ma być przedstawiona pod koniec czerwca. Głównym punktem ma być zmiana minimalnej odległości od zabudowań z 700 do 500 m, co było już ogłoszone. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w metrach ma być też wyznaczona minimalna odległość od parków narodowych, ale będzie to jedyna forma ochrony przyrody, która zyska taką regulację. Parki narodowe to raptem 1 proc. powierzchni kraju, a większość terenów cennych przyrodniczo chronimy innymi formami prawnymi, np. jako obszary Natura 2000 czy parki krajobrazowe. Kolejną kością niezgody jest też odległość od linii elektroenergetycznych. Operator sieci domaga się utrzymania przepisów określających tę odległość jako co najmniej trzykrotność długości wirnika wraz z łopatami lub dwukrotność wysokości elektrowni wiatrowej. Zmniejszenie odległości od zabudowań, którego branża domagała, nie będzie jednak dla niej impulsem do rozwoju farm wiatrowych. Byłoby nim przyspieszenie wydawania potrzebnych pozwoleń, ale