Artykuł
transport publiczny
Ciężar transformacji spadnie na większe miasta
Jeśli miasto, które ma więcej niż 100 tys. mieszkańców, będzie chciało kupić nowy autobus, to będzie to musiał być elektryk lub autobus wodorowy. Takie zmiany planuje ministerstwo klimatu
Elektryczny tabor i strefy czystego transportu mają poprawić złą jakość powietrza w miastach
Do tej pory gminy powyżej 50 tys. mieszkańców miały zapewnić odpowiedni udział autobusów zeroemisyjnych lub napędzanych biometanem w ramach progów określonych w ustawie o elektromobilności. Do 2023 r. miało to być 10 proc., do 2025 r. – 20 proc., od 2028 r. – 30 proc. Ustawa zostawiała jednak furtkę: co trzy lata gminy miały przygotowywać analizę kosztów i korzyści i jeśli wynikało z niej, że zakup elektryków korzyści nie przynosi, mogły ich nie kupować.