Artykuł
opinia
Kontrrewolucja czy refleksja nad nowym modelem regulacji – czego potrzeba sektorowi wodociągowo-kanalizacyjnemu
Kilkanaście dni temu Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie”, Unia Metropolii Polskich, Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich RP, Unia Miasteczek Polskich oraz stowarzyszenia branży wodociągowo-kanalizacyjnej skierowały do nowych władz Sejmu i Senatu wspólny apel o podjęcie pilnych działań naprawczych dotyczących sektora wodociągowo-kanalizacyjnego. Przede wszystkim chodzi o to, żeby odebrać Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu „Wody Polskie” kompetencje do weryfikacji i zatwierdzania taryf, w których ustalona jest wysokość cen i stawek opłat za wodę i ścieki. Te kompetencje miałyby być przekazane z powrotem (tak jak to było do 2017 r.) organom gmin. Postulowane jest także skrócenie okresu taryfikacji z trzech lat do jednego roku.
Podstawą zmian miałby być projekt nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (u.z.z.w.). Był procedowany przez komisje senackie już w pierwszej połowie tego roku i został skierowany 23 czerwca 2023 r. do Sejmu, gdzie jednak nie podjęto nad nim już dalszych prac. Projekt zakłada de facto (z nielicznymi tylko zmianami) przywrócenie regulacji, które obowiązywały do końca 2017 r.
-
keyboard_arrow_right