Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok WSA w Warszawie z dnia 17 września 2014 r., sygn. II SA/Wa 658/14

 

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Joanna Kube (spr.), Sędziowie WSA Danuta Kania, Anna Mierzejewska, Protokolant Referent stażysta Małgorzata Ciach, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 września 2014 r. sprawy ze skargi J. K. na orzeczenie Komendanta Głównego Policji z dnia [...] kwietnia 2013 r. nr [...] w przedmiocie wymierzenia kary dyscyplinarnej wydalenia ze służby oddala skargę

Uzasadnienie

Komendant Główny Policji orzeczeniem z dnia [...] kwietnia 2013 r. nr [...], na podstawie art. 135n ust. 4 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2011 r. Nr 287, poz. 1687 ze zm.), po rozpatrzeniu odwołania, utrzymał w mocy orzeczenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w [...] z dnia [...] stycznia 2013 r. nr [...] o uznaniu J.K. winnym popełnienia przewinienia dyscyplinarnego z art. 132 ust. 1 w zw. z art. 58 ust. 1 ustawy o Policji oraz z § 23 Zasad etyki zawodowej policjanta, stanowiących załącznik do Zarządzenia nr 805 Komendanta Głównego Policji z dnia 31 grudnia 2003 r. w sprawie "Zasad etyki zawodowej policjanta" (Dz. Urz. KGP 2004.1.3) i wymierzeniu kary dyscyplinarnej wydalenia ze służby.

W uzasadnieniu wskazał, że J.K. obwiniono o to, że w dniu [...] października 2012 r. w [...], będąc funkcjonariuszem Oddziału Prewencji Policji w [...], znajdując się poza służbą, nie dochował obowiązków wynikających z roty ślubowania oraz nie przestrzegał zasad etyki zawodowej policjanta w ten sposób, że kierował samochodem marki [...] znajdując się w stanie po spożyciu alkoholu (wynik badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu: godz. 17:01 - [...] mg/dm3, godz. 17:16 - [...] mg/dm3, godz. 18:00-[...] mg/dm3) oraz nie zachował należytej ostrożności i odstępu od poprzedzającego go samochodu marki [...], w wyniku czego najechał na tył tego pojazdu, który wcześniej najechał na pojazd marki [...], popełniając tym samym wykroczenie z art. 87 § 1 kw w zw. z art. 86 § 1 kw.

W toku postępowania ustalił, że Sąd Rejonowy w [...] Wydział Karny prawomocnym wyrokiem z dnia [...] listopada 2012 r., sygn. akt [...] uznał J.K. winnym popełnienia wykroczenia z art. 87 § 1 kw, art. 86 § 2 kw w zw. z art. 19 ust. 2 pkt 3 i art. 45 ust. 1 pkt 1 Prawo o ruchu drogowym, tzn. spowodowania kolizji drogowej w stanie po użyciu alkoholu, skazując na karę grzywny w wymiarze 1000 zł i orzekając o środku karnym w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 miesięcy.

Organ stwierdził, że zachowanie funkcjonariusza jest karygodne zarówno w kontekście nałożonych na policjantów szczególnych obowiązków uzasadnionych społeczną rolą, jaką pełni Policja, jak i charakterem powierzonych zadań, uprawnień oraz związanym z jej działalnością zaufaniem społecznym.

W ocenie Komendanta Głównego Policji, organ I instancji w zaskarżonym orzeczeniu dyscyplinarnym uwzględnił dyrektywy wymiaru kary, wskazane w art. 134h ust. 1 ustawy o Policji, biorąc pod uwagę rodzaj popełnionego przewinienia dyscyplinarnego, okoliczności jego popełnienia, skutki, w tym następstwa dla służby (negatywny odbiór zachowania policjanta, który powinien być wzorem do naśladowania), rodzaj i stopień naruszenia ciążących na obwinionym obowiązków (dbanie o godność i dobre imię służby, jej społeczny wizerunek oraz podejmowanie działań służących budowaniu zaufania do niej).

Organ podał, że biorąc pod uwagę przebieg służby policjanta oraz dotychczasową niekaralność dyscyplinarną nie zachodzą okoliczności przemawiające na jego korzyść lub mogące mieć wpływ na złagodzenie wymiaru kary dyscyplinarnej. J.K. swoim zachowaniem naruszył godność i honor służby oraz obowiązujący porządek prawny, których to wartości zobowiązał się strzec składając ślubowanie. Charakter popełnionego czynu, jego znaczny ciężar gatunkowy, a także fakt, że obecnie Policja kładzie duży nacisk na zapobieganie i karanie przypadków kierowania pojazdami w stanie nietrzeźwości uniemożliwia pozostawienie w służbie policjanta, który swoim działaniem narusza obowiązujące w tym względzie przepisy prawa w sposób bardzo rażący. W tej sytuacji uznał, że kara dyscyplinarna wydalenia ze służby jest adekwatna do charakteru popełnionego przewinienia dyscyplinarnego i współmierna do stopnia zawinienia sprawcy.

Zaznaczył, że wbrew twierdzeniom funkcjonariusza, nie ma potrzeby uzupełniać materiału dowodowego poprzez powołanie biegłego z zakresu toksykologii celem ustalenia, czy organizm obwinionego eliminował alkohol w sposób typowy czy metabolizm ten był zwolniony, co skutkowałoby brakiem możliwości poniesienia odpowiedzialności za wykroczenie kierowania pojazdem w stanie po użyciu alkoholu. Nie jest również konieczne przesłuchanie świadków na okoliczność czasu oraz ilości alkoholu spożytego przez policjanta w nocy poprzedzającej zdarzenie. Wina J.K. jest oczywista i orzeczenie kary dyscyplinarnej należy uznać za zasadne.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie J.K. wniósł o uchylenie orzeczenia Komendanta Głównego Policji z dnia [...] kwietnia 2013 r. oraz orzeczenia organu I instancji, a także zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 134h ust. 1 i 3 ustawy o Policji, poprzez brak zebrania i rozważenia całego materiału dowodowego, nieuwzględnienia zachowania w czasie i bezpośrednio po dokonaniu przewinienia, dotychczasowego przebiegu służby oraz wymierzenia kary niewspółmiernej do popełnionego przewinienia, nie biorąc pod uwagę okoliczności łagodzących.

Wnoszący skargę wskazał, że nie uwzględniono stanowisk komisji dyscyplinarnych powołanych przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w [...], jak i Komendanta Głównego Policji, które po dokładnym zbadaniu stanu faktycznego i prawnego sprawy rekomendowały wymierzenie stronie kary łagodniejszej, tj. ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku. Zaznaczył, że organy obu instancji wymierzając mu karę wydalenia ze służby, jako najcięższą z przewidzianych ustawą kar, poprzestały na ustaleniu, że był sprawcą wykroczenia drogowego, tj. spowodowania kolizji drogowej, będąc w stanie po spożyciu alkoholu. Wszelkie okoliczności podnoszone na etapie postępowania, czyli przyczyna pozostawania w stanie po spożyciu alkoholu, uwarunkowania towarzyszące zaistnieniu zdarzenia drogowego, zachowanie bezpośrednio przed, w czasie oraz po zdarzeniu nie zostały w żaden sposób zbadane i uwzględnione przy wydawaniu zaskarżonych orzeczeń.

Podkreślił, że do powyższego zdarzenia doszło, gdy nie pełnił służby. Sam charakter przewinienia nie odpowiada ciężarowi gatunkowemu, które próbują mu nadać organy. Wyjaśnił, że zasiadł za kierownicą po około 14 godzinach od zakończenia spożywania alkoholu poprzedniego dnia, w pełni przekonany, że jego organizm całkowicie przetworzył spożyty alkohol. Świadczą o tym graniczne wartości alkoholu znajdujące się w wydychanym powietrzu bezpośrednio po zdarzeniu, a więc wartości niezbliżające się nawet do progu stanu nietrzeźwości (czyli 0,25 mg/dm3 - zgodnie z art. 115 § 6 pkt 2 kk). Także żaden z uczestników zdarzenia nie podejrzewał występującego stanu po spożyciu alkoholu. Zdaniem skarżącego, komisja dyscyplinarna powołana przez Komendanta Głównego Policji w sprawozdaniu słusznie wskazała, że nie zaistniała żadna z przesłanek ustawowych uprawniających do zaostrzenia kary, wskazując na dwa warunki do jej złagodzenia, tj. podjęcie przez skarżącego starań o zmniejszenie skutków przewinienia i dobrowolne poinformowanie przełożonego dyscyplinarnego o popełnieniu przewinienia dyscyplinarnego przed wszczęciem postępowania dyscyplinarnego. Tym bardziej niezasadne wydaje się być zastosowanie najsurowszej z możliwych kar, co podważa sens wprowadzonej przez ustawodawcę gradacji kar oraz wytycznych ich stosowania, w tym obowiązku uwzględniania wszelkich okoliczności towarzyszących przewinieniu.

Komendant Główny Policji odmówił bezpodstawnie przeprowadzenia dowodów wskazanych w odwołaniu, wskazując, że okoliczności zaistnienia zdarzenia są bezsporne, gdy tymczasem powyższe dowody nie miały kwestionować zdarzenia, a jedynie wskazywać stosunek strony do czynów w trakcie ich popełnienia.

Ponadto organy Policji błędnie ustaliły przebieg zdarzenia drogowego, będącego źródłem przewinienia. Mylą bowiem pojazdy, ponieważ jako samochód, w który uderzył wskazują [...], podczas gdy uderzył w nią najpierw samochód marki [...], na który dopiero najechał. Świadczy to o tym, że organ wydał decyzję bez względu na poczynione w postępowaniu ustalenia. Takie działanie w żadnym wypadku nie wypełnia ustawowego obowiązku zebrania i rozważenia całego materiału dowodowego.

Skarżący stwierdził, że zebrany materiał dowodowy wskazuje, że ewentualne negatywne skutki czynu chciał w jak największym stopniu zminimalizować, o czym świadczy jego zachowanie wobec osób trzecich, powiadomienie przełożonych i oddaniu się do ich dyspozycji oraz brak innych zachowań, które mogłyby spowodować negatywny odbiór Policji w oczach uczestników zdarzenia.

Podkreślił, że lakoniczne stwierdzenie, że okoliczności towarzszące zdarzeniu oraz dotychczasowy, nienaganny przebieg służby nie stanowią podstawy do zmiany wymierzonej kary, w żaden sposób nie może być potraktowane jako realizacja ustawowych dyrektyw w przedmiocie zbadania całokształtu sprawy.

W odpowiedzi na skargę Komendant Główny Policji wniósł o jej oddalenie, podtrzymując swoje dotychczasowe argumenty faktyczne i prawne.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Stosownie do treści art. 1 § 1 i § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.), sąd administracyjny sprawuje wymiar sprawiedliwości poprzez kontrolę pod względem zgodności z prawem zaskarżonej decyzji administracyjnej i to z przepisami obowiązującymi w dacie jej wydania. Innymi słowy, sąd administracyjny kontroluje legalność rozstrzygnięcia zapadłego w postępowaniu z punktu widzenia jego zgodności z prawem materialnym i obowiązującymi przepisami prawa procesowego.

Sąd przeprowadzając kontrolę zaskarżonej decyzji nie stwierdził, aby Komendant Główny Policji utrzymując w mocy orzeczenie dyscyplinarne Komendanta Wojewódzkiego Policji w [...] naruszył przepisy prawa materialnego, ewentualnie przepisy postępowania administracyjnego, w stopniu w jakim mogłoby to mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Skarga zatem nie zasługuje na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowiły przepisy ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2011 r. Nr 287, poz. 1687 ze zm.). Sposób i tryb prowadzenia postępowania dyscyplinarnego przeciwko funkcjonariuszom Policji reguluje rozdział 10 tej ustawy.

Zgodnie z art. 132 ust. 1 ustawy o Policji, funkcjonariusz odpowiada dyscyplinarnie za popełnienie przewinienia dyscyplinarnego polegającego na naruszeniu dyscypliny służbowej lub nieprzestrzeganiu zasad etyki zawodowej. Naruszenie dyscypliny służbowej stanowi czyn policjanta polegający na zawinionym przekroczeniu uprawnień lub niewykonaniu obowiązków wynikających z przepisów prawa lub rozkazów i poleceń wydanych przez przełożonych uprawnionych na podstawie tych przepisów (art. 132 ust. 2 ustawy). W ust. 3 powołanego wyżej art. 132 ustawy o Policji, wskazano ogólny katalog przypadków, będących przykładami naruszenia dyscypliny służbowej przez policjanta, który nie jest zamknięty, ale stanowi przykład formy niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza Policji.

Stosownie do treści art. 132a tej ustawy, przewinienie dyscyplinarne jest zawinione wtedy, gdy policjant: ma zamiar jego popełnienia, to jest chce je popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi; nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia je jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość taką przewidywał albo mógł i powinien przewidzieć. Wina określona w powołanym przepisie związana jest zarówno z umyślnym, jak i nieumyślnym przewinieniem dyscyplinarnym. Stopień winy powinien mieć wpływ na wymiar kary, bowiem zgodnie z art. 134h ust. 1 ustawy o Policji, wymierzona kara powinna być współmierna do popełnionego przewinienia dyscyplinarnego i stopnia zawinienia, w szczególności powinna uwzględniać okoliczności popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, jego skutki, w tym następstwa dla służby, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na obwinionym obowiązków, pobudki działania, zachowanie obwinionego przed popełnieniem przewinienia dyscyplinarnego i po jego popełnieniu oraz dotychczasowy przebieg służby.

W myśl art. 135g ust. 1 powołanej ustawy, przełożony dyscyplinarny i rzecznik dyscyplinarny są obowiązani badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego. Obwinionego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym orzeczeniem. Niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść obwinionego (ust. 2 wymienionego wyżej artykułu).

W rozpoznawanej sprawie fakt popełnienia przez J.K. przewinienia dyscyplinarnego nie budzi wątpliwości. Skarżący przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jednak odmiennie, niż uczynił to organ dyscyplinarny, ocenia zasadność wymierzenia mu najsurowszej kary.

Ustawa o Policji w art. 134 zawiera katalog kar dyscyplinarnych, jakie mogą być wymierzone funkcjonariuszowi za przewinienia służbowe, zalicza się do nich:

1) naganę;

2) zakaz opuszczania wyznaczonego miejsca przebywania;

3) ostrzeżenie o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku;

4) wyznaczenie na niższe stanowisko służbowe;

5) obniżenie stopnia;

6) wydalenie ze służby.

Przedstawiona w powyższym przepisie gradacja kar jest swego rodzaju stopniowaniem środków, jakie mogą być zastosowane w konkretnej sprawie. Ustawodawca nie określił natomiast jakiemu przewinieniu służbowemu odpowiada każdy z nich. Pozostawił to do uznania właściwego organu. Kontrola sądu w tym zakresie sprowadza się w istocie do oceny, czy organ zbadał sprawę w zakresie dyrektyw ustawowych, jak również czy zebrał i rozważył cały materiał dowodowy, oraz czy uwzględnił dotychczasowy przebieg służby.

W ocenie Sądu, analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie uzasadnia stanowisko organów dyscyplinarnych o wymierzeniu skarżącemu najsurowszej kary dyscyplinarnej.

Z akt sprawy bezspornie wynika, że prawomocnym wyrokiem z dnia [...] listopada 2012 r., sygn. akt [...] Sąd Rejonowy w [...] skazał J.K. za wykroczenie z art. 87 § 1 kw, 86 § 2 kw w zw. z art. 45 ust. 1 pkt 1 i art. 19 ust. 2 pkt 3 Prawo o ruchu drogowym, tj. o to, że w dniu wolnym od służby - [...] października 2012 r. w [...] około godz. [...] spowodował kolizję drogową, będąc po spożyciu alkoholu (stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu - godz. 17:01 - [...] mg/dm3, godz. 17:16 - [...] mg/dm3, godz. 18:00-[...] mg/dm3).

W świetle powyższego należy stwierdzić, że czyn, którego dopuścił się skarżący zasługuje na potępienie i dyskwalifikuje go jako policjanta. W sprawie znamiennym jest, że funkcjonariusz podlegał odpowiedzialności dyscyplinarnej z uwagi na fakt popełnienia czynu społecznie szkodliwego, zabronionego przez ustawę pod groźbą kary. Zasadnie zatem uznano, że skarżący swoim zachowaniem dopuścił się naruszenia zasad etyki zawodowej policjanta. Etyka zawodowa łączy się ze szczególnym charakterem zawodu policjanta, który stawia przed funkcjonariuszem wysokie wymagania etyczne, wynikające z faktu, że policjant, będąc uprawnionym do egzekwowania zachowań zgodnych z porządkiem publicznym, sam musi dawać przykład nienagannego zachowania, w tym poprzez przestrzeganie powszechnie obowiązującego prawa. Stanowi o tym § 2 "Zasad etyki zawodowej policjanta", stanowiący załącznik do Zarządzenia nr 805 Komendanta Głównego Policji z dnia 31 grudnia 2003 r. Przestrzeganie zasad etyki zawarte jest także w rocie ślubowania policjanta (art. 27 ustawy o Policji). Zachowania wynikające z tych zasad wiążą funkcjonariusza w służbie, jak i poza nią. Naruszenie przez policjanta powszechnie obowiązującego prawa niewątpliwie narusza również § 28 wskazanego Zarządzenia, podważając zaufanie do Policji. Z tych powodów czyn obwinionego, chociaż popełniony poza służbą podlegał odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Ponadto podkreślić należy, że J.K. swoim zachowaniem nadużył społecznego zaufania, jakim opinia publiczna darzy osoby pełniące funkcje służebne wobec społeczeństwa. W takiej sytuacji interes służby powinien górować nad indywidualnym interesem funkcjonariusza, gdyż znaczenie tego przewinienia dyscyplinarnego w odbiorze społecznym - co do zasady - negatywnym, czyni je ciężkim, a przez to nie pozwala na dalsze pełnienie służby przez policjanta. Funkcjonariusz dopuścił się także czynu zwalczanego przez formację, w której służył. Od policjantów, jako funkcjonariuszy publicznych stojących na straży porządku prawnego, wymaga się bowiem zachowania w służbie szczególnej dyscypliny i daleko idącej odpowiedzialności. Wymogi stawiane funkcjonariuszom Policji w zakresie dyscypliny służby są przy tym dużo bardziej restrykcyjne niż w stosunku do pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Zatem w sytuacji, gdy Policja prowadzi politykę prewencyjną zmierzającą do wyeliminowania patologicznych zachowań uznać należy za niedopuszczalne prowadzenie przez funkcjonariusza pojazdu mechanicznego po spożyciu alkoholu. Sąd orzekający w niniejszym składzie podziela stanowisko wyrażone w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 lutego 2012 r., sygn. akt I OSK 1056/11, publ. LEX nr 1115958, w którym stwierdzono, że charakter stosunku służbowego policjanta, polegający na szczególnym podporządkowaniu oznacza, że przewinienie dyscyplinarne można popełnić także poza godzinami służby. Funkcjonariusz Policji również poza godzinami służby jest zobowiązany postępować w sposób, który nie budzi wątpliwości co do jego kwalifikacji etycznych.

Zastosowany w niniejszej sprawie środek karny stanowi najsurowszą z kar dyscyplinarnych w Policji. Nie może budzić wątpliwości, że każdy środek karny, stosowany w postępowaniu dyscyplinarnym, ma spełnić określoną rolę. W tym zakresie wybór kary należy do organów dyscyplinarnych. Jednak w sytuacji, gdy funkcjonariusz Policji decyduje się na prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po użyciu alkoholu, trudno uznać, by inny środek karny, niż kara wydalenia ze służby, był w tym przypadku bardziej adekwatny do wagi przewinienia dyscyplinarnego. Kara wydalenia funkcjonariusza ze służby podejmowana jest wówczas, gdy waga popełnionego przewinienia dyscyplinarnego nie pozwala na dalsze pełnienie przez niego służby. Nie ma tutaj znaczenia prawnego to, czy obwiniony dobrowolnie powiadomił przełożonych o zaistniałym zdarzeniu, poddał się czynnościom kontrolnym, przyznał do winy, złożył wyjaśnienia czy wyraził skruchę, bowiem ciężar przewinienia dyscyplinarnego determinuje wymiar kary (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 16 czerwca 2011 r., sygn. akt I OSK 209/11, dostępny pod adresem: https://cbois.nsa.gov.pl).

Zdaniem Sądu, prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu nie może być kwalifikowane przez organ dyscyplinarny jedynie jako naganne. Istotny jest bowiem stan po spożyciu alkoholu i prowadzenie pojazdu w takim stanie. Zachowanie takie świadczy o wyjątkowej nieodpowiedzialności osoby, która po spożyciu alkoholu decyduje się na prowadzenie pojazdu. Ma to tym większe znaczenie, że dotyczy funkcjonariusza Policji, a więc osoby, dla której idea służby dla społeczeństwa powinna przyświecać w każdej sytuacji, niezależnie od tego, czy policjant w danym momencie pełni służbę, czy też pozostaje poza nią. Policja, jako uzbrojona formacja, ma służyć ochronie bezpieczeństwa ludzi, utrzymywać bezpieczeństwo i porządek publiczny, a także przestrzegać porządku prawnego. Z tego punktu widzenia nie tylko zasady etyczne dyskwalifikują skarżącego jako policjanta, ale również jego postawa wobec zadań, jakie ustawodawca nałożył na funkcjonariuszy tej formacji. W takiej sytuacji nawet nienaganne opinie o funkcjonariuszu i dotychczasowy przebieg służby nie mogą wpływać na zmianę stanowiska organu dyscyplinarnego co do wymierzonej kary wydalenia ze służby.

Odnosząc się do zarzutu skarżącego dotyczącego błędnego wskazania przez organy Policji przebiegu zdarzenia drogowego, poprzez mylne określenie pojazdów uczestniczących w zdarzeniu należy stwierdzić, że uchybienie w tym zakresie nastąpiło, jednak nie mogło ono mieć wpływu na wynik rozstrzygnięcia. Nie ulega bowiem wątpliwości, że J.K. spowodował kolizję drogową po spożyciu alkoholu, za co został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w [...] z dnia [...] listopada 2012 r., sygn. akt [...] i w ten sposób naruszył zasady dyscypliny i etyki zawodowej.

Reasumując, Sąd nie dopatrzył się naruszeń przepisów procesowych w postępowaniu dyscyplinarnym, które mogłyby mieć wpływ na wynik sprawy. W świetle dowodów przedstawionych w postępowaniu dyscyplinarnym, Komendant Główny Policji miał podstawy, aby stwierdzić, że skarżący dopuścił się naruszenia dyscypliny służbowej. W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dyscyplinarnego, wystarczająco szczegółowo wyjaśnił, w oparciu o jakie dowody ustalono stan faktyczny w sprawie, wskazał dlaczego uznał winę J.K. za udowodnioną, odniósł się także do zarzutów odwołania. Organ prawidłowo przyjął także, że nie było podstaw do przeprowadzenia dowodów wnioskowanych przez niego w odwołaniu. Wbrew zarzutom skargi, wymierzona skarżącemu kara jest współmierna do charakteru popełnionego czynu i stopnia zawinienia funkcjonariusza. Wymierzając najbardziej dotkliwą karę dyscyplinarną organ uwzględnił dotychczasowy przebieg służby skarżącego oraz okoliczności przemawiające na jego korzyść, jednak zasadnie stwierdził, że nie mogą one zniwelować uchybienia podstawowym obowiązkom służbowym, nawet jeżeli za złagodzeniem kary opowiedziały się komisje dyscyplinarne.

Z tych względów, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. j. Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.), orzekł jak w sentencji.

Sąd nie uwzględnił wniosku o zasądzenie kosztów postępowania, ponieważ zwrot kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw przysługuje skarżącemu od organu w wypadku uwzględnienia skargi oraz w sytuacji określonej w art. 201 powołanej wyżej ustawy, co w przedmiotowej sprawie nie miało miejsca.

Źródło: Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych, http://orzeczenia.nsa.gov.pl/

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00