Orzeczenie
Wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 6 kwietnia 2011 r., sygn. I SA/Wr 287/11
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Lidia Błystak, Sędziowie Sędzia WSA Ireneusz Dukiel (sprawozdawca), Sędzia WSA Marek Olejnik, Protokolant Katarzyna Motyl, po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2011 r. we Wrocławiu na rozprawie sprawy ze skargi R. S. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej we W. z dnia [...]r. nr [...] w przedmiocie podatku od towarów i usług za okres od maja do grudnia 2003 r. oddala skargę
Uzasadnienie
Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego we W. decyzją z dnia [...], nr [...], określił R. S. (dalej jako: skarżący/podatnik/strona) zobowiązanie w podatku od towarów i usług za miesiące od maja do grudnia 2003 r.
W uzasadnieniu decyzji organ pierwszej instancji podał, że przeprowadzona
u skarżącego kontrola wykazała szereg nieprawidłowości w rozliczeniu podatku od towarów i usług. Nieprawidłowości te polegały na zaewidencjonowaniu przez skarżącego faktur VAT nie odzwierciedlających rzeczywistych zdarzeń gospodarczych.
I tak w maju 2003 r. skarżący, działając pod firmą Biuro Handlowe "A" zaewidencjonował cztery faktury VAT, które miały być wystawione przez J. W. Faktury te ujmowały sprzedaż usług marketingowych i transportowych, które miały być wykonane stosownie do umowy z dnia 6 kwietnia 2003 r., zgodnie
z którą J. W. miał wymyśleć nazwę produktu dla dwóch różnych gatunków piwa oraz przygotować projekty odpowiednich etykiet, a następnie przygotować osiemset próbnych egzemplarzy i po ich naklejeniu na butelki, rozwieść je do wybranych hurtowni w Polsce (poza regionem D. Ś.).
Jak dalej wskazał organ podatkowy, osobą odpowiedzialną za wykonanie umowy po stronie J. W., miała być K. G.
Naczelnik D. Urzędu Skarbowego w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadka J. W., uznał, że wskazane zdarzenia gospodarcze nie miały miejsca. Wskazał na szereg rozbieżności pomiędzy postanowieniami umowy z dnia 6 kwietnia 2003 r. a wyjaśnieniami skarżącego, podkreślił również, że świadek J. W. nie miał kompetencji, ani niezbędnego sprzętu, aby taką umowę zrealizować. Ponadto, organ dał wiarę zeznaniom samego świadka, który twierdził, że nigdy nie zawierał ze skarżącym jakichkolwiek umów i nie świadczył na jego rzecz żadnych usług.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right