Wyrok SN z dnia 12 stycznia 2010 r., sygn. I PK 134/09
Czynność polegająca na ustaleniu uposażenia funkcjonariuszowi celnemu nie jest objęta art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 24 lipca 1999 r. o Służbie Celnej (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 156, poz. 1641 ze zm.), nie stosuje się do niej Kodeksu postępowania administracyjnego oraz nie jest dokonywana przez wydanie decyzji administracyjnej. Spór powstały co do niej jest rozstrzygany przez sąd pracy (art. 82 tej ustawy), który powinien zastosować odpowiednie przepisy prawa materialnego, mimo że są to przepisy regulujące administracyj-noprawny stosunek służbowy.
Przewodniczący SSN Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie SN: Teresa Flemming-Kulesza, Roman Kuczyński.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 12 stycznia 2010 r. sprawy z powództwa Henryka K. przeciwko Izbie Celnej w Ł. o odszkodowanie, na skutek skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z dnia 15 kwietnia 2009 r. [...]
oddalił skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 1 grudnia 2008 r. [...] Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi oddalił powództwo Henryka K. przeciwko Izbie Celnej w Ł. o zapłatę kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania za bezpodstawne obniżenie mnożnika kwoty bazowej wynagrodzenia i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód z dniem 1 sierpnia 2002 r. został powołany na stanowisko Naczelnika Urzędu Celnego [...] w Ł. Z dniem 17 października 2005 r. powoda odwołano z tego stanowiska i wyznaczono mu -jako miejsce dalszego pełnienia służby - stanowisko eksperta celnego w Izbie Celnej w Ł. w Wydziale Organizacyjno-Prawnym. W związku ze zmianą stanowiska pracy Dyrektor Izby Celnej w Ł. ustalał powodowi wysokość wynagrodzenia i od tych decyzji powód nie odwoływał się do sądu administracyjnego.
Sąd Rejonowy uznał, iż roszczenie powoda nie jest zasadne. Sąd zwrócił w pierwszym rzędzie uwagę na to, że podstawą zatrudnienia powoda nie są przepisy Kodeksu pracy, lecz jest to stosunek służbowy o charakterze administracyjnopraw-nym, który w myśl art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 24 lipca 1999 r. o Służbie Celnej (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 156, poz. 1641 ze zm.) powstaje w drodze mianowania, po dobrowolnym zgłoszeniu się do służby. Na podstawie art. 25 ust. 5 tej ustawy kierownik urzędu celnego określa funkcjonariuszowi stanowisko, na jakim będzie pełnił służbę, warunki pełnienia służby oraz wysokość uposażenia. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, jeśli powód uważa, że wysokość jego uposażenia jest niezgodna z prawem, to może kwestionować „decyzję administracyjną" w trybie właściwym, z zachowaniem drogi służbowej, zgodnie z procedurą administracyjną. Powołując się na pogląd wyrażony w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 23 stycznia 2007 r., II SA/Wa 2031/06 i w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 3 października 2006 r., I OSK 210/06, Sąd Rejonowy wskazał, że skoro stosunek służbowy funkcjonariusza służby celnej jest stosunkiem administra-cyjnoprawnym, a funkcjonariusz nie jest pracownikiem w rozumieniu Kodeksu pracy, to nie ma wobec niego zastosowania zasada subsydiarnego stosowania przepisów Kodeksu pracy (art. 5 k.p.). W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, że wysokość wynagrodzenia powoda i warunki pełnienia przez niego służby określa wyłącznie kierownik urzędu celnego w drodze decyzji administracyjnej. Z tej przyczyny, sąd pracy „nie ma żadnego umocowania, aby badać merytoryczną prawidłowość decyzji administracyjnych wydanych w stosunku do powoda". Sąd pierwszej instancji dodał, że powód - reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika - aż do zamknięcia rozprawy nie wskazał podstawy prawnej dochodzonego roszczenia. Z pisma procesowego złożonego w dniu 7 listopada 2008 r. wynika, że powód nie żąda wyrównania wynagrodzenia, ale świadomie formułuje roszczenie o „odszkodowanie cywilne". Trudno jest - zdaniem Sądu - ustosunkować się do tak sformułowanego roszczenia, skoro w przepisach Kodeksu cywilnego występuje wiele podstaw prawnych zasądzenia odszkodowania. Niezależnie od tego, w przypadku powoda w ogóle nie można mówić o powstaniu jakiejkolwiek szkody wyrządzonej przez „pracodawcę", gdyż - co jest okolicznością bezsporną- decyzje administracyjne wydane w przedmiocie wysokości uposażenia powoda nie były przez niego skarżone w trybie administracyjnym, a więc są ostateczne i wiążą strony. Subiektywne przekonanie powoda, że strona pozwana powinna mu wypłacać wynagrodzenie w wyższej wysokości nie może być podstawą uznania, iż poniósł szkodę.