Artykuł
Samorządy powinny zamieniać gaz na OZE
Wojna w Ukrainie pokazała, że transformacji energetycznej nie da się opierać wyłącznie na gazie, a z drugiej strony uniezależnianie się od paliw kopalnych musi następować bardzo szybko. Tym wyzwaniom będą musiały sprostać również samorządy
Niezależność energetyczna stała się wyrazem nie tylko walki z globalnym ociepleniem, ale również bezpieczeństwa poszczególnych państw. Wojna w Ukrainie to jeden z najważniejszych sprawdzianów dla unijnych ambicji klimatycznych. Dotychczasowa koncepcja miała polegać na możliwie szybkim tworzeniu odnawialnych źródeł energii przy jednoczesnej stabilizacji systemu przejściowymi paliwami kopalnymi.
Przygotowany przez Komisję Europejską pakiet prawny Fit for 55 zakładający ograniczenie emisji CO2 o co najmniej 55 proc. do 2030 r. pokazuje, że Unia Europejska ma ambicje, by stać na czele zielonej transformacji. Według dotychczasowych planów, głównym stabilizatorem OZE miał jednak stać się gaz - znacznie bardziej przyjazny środowisku niż sukcesywnie marginalizowany węgiel, którego spalanie jest nie tylko wysoko emisyjne, ale również zanieczyszcza powietrze. Błękitne paliwo miało stanowić również odpowiedź na istniejącą w niektórych państwach chęć odchodzenia od energetyki jądrowej.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right