Depenalizować czy nie?
Kamil Kaliciński: W projekcie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii proponuje się wprowadzenie zaświadczenia lekarskiego dla osób przyjmujących marihuanę leczniczą
Kamil Kaliciński, adwokat, specjalista w zakresie prawa karnego, gospodarczego i przestępczości zorganizowanej
Coraz więcej krajów na świecie dopuszcza stosowanie marihuany na własny użytek. Tymczasem w Polsce za posiadanie 1,5 g tego niedozwolonego środka odurzającego został ostatnio zatrzymany znany raper. Media rozpisywały się, że grozi mu nawet do trzech lat więzienia. Czy muzyk powinien już szykować się do odsiadki?
Absolutnie nie. Choć faktycznie zgodnie z art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyku teoretycznie grozi kara pozbawienia wolności. Przepisu nie należy jednak czytać w oderwaniu od zasad ogólnych. Artykuł 37a k.k. stanowi, że nawet w sytuacji, gdy za dany czyn grozi kara więzienia, sąd może orzec karę grzywny, ograniczenia wolności albo nakaz wykonania określonej liczby godzin nieodpłatnych prac społecznych. Na pewno istotne jest, czy wcześniej dana osoba była zatrzymywana za posiadanie niedozwolonych substancji psychoaktywnych albo karana za inne przestępstwa. Jeżeli nie miała zatargów z prawem i znaleziono przy niej niewielką ilość narkotyku, to jest możliwość umorzenia postępowania. Wszak szkodliwość społeczna czynu jest niewątpliwie znikoma. Jednak sędziowie praktycznie nigdy z tej możliwości nie korzystają.