Czy można szybko pozbyć się zabytku, we Wrocławiu w pół dnia rozebrano willę wpisaną do gminnej ewidencji zabytków
Czy wzorem budowy zamku w Stobnicy, uproszczoną procedurę faktów dokonanych w budownictwie można również stosować do zabytków? Problem ten postanowił rozpoznać bojem przedsiębiorca z Wrocławia i napotkał problem, jednak przyczyną była interwencja okolicznych mieszkańców i przechodniów. Czy bez tego, czekając na interwencję właściwych organów państwa, na atrakcyjnej działce budowlanej powstałby nowoczesny budynek?
Nielegalna rozbiórka zabytkowej willi miała miejsce 2 marca rano, po interwencji okolicznych mieszkańców i przechodniów na miejscu zjawiła się Policja, po czym Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków wstrzymał prace, ale prawie całość zabytkowego budynku została już zniszczona. Właściciel nie miał stosownych pozwoleń, choć doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że willa jest zabytkiem.
W sprawie wyburzenia zabytkowej willi do prokuratury rejonowej Wrocław Psie Pole trafiły dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Pierwsze złożył konserwator zabytków, a drugie złożyli działacze Nowej Lewicy.
Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków przekazał, że w zawiadomieniu:
- jako osoby, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, wskazano właściciela zabytku oraz pracowników firmy wykonującej prace rozbiórkowe;
- wskazano, że naruszono nie tylko przepisy z ustawy o ochronie zabytków, lecz też prawa budowlanego, gdyż na miejscu nie było wymaganego dziennika budowy;
- w celu uzyskania możliwości czynnego udziału w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przez policję lub prokuratora, w tym w czynnościach procesowych, DWKZ skorzystał z uprawnień wskazanych w art. 95 ust. 2 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, wnioskując o uznanie organu za pokrzywdzonego.
Działacz Nowej Lewicy Aleksander Obłąk przekazał, że w zgłoszeniu Nowej Lewicy:
- chcemy nałożenia odpowiedniej wysokości kary;
- chcemy, żeby ten obiekt już teraz w połowie, ale wciąż stojący w części, został wpisany do rejestru zabytków, jest to oczywiście działanie spóźnione, ale uważamy, że wciąż to się powinno wydarzyć;
- uważamy, że już po wpisie do rejestru zabytków obiekt powinien zostać odbudowany, Dolnośląski Konserwator Zabytków powinien wydać nakaz odbudowy tej willi w kształcie historycznym.
Pozostaje pytanie, co by było, gdyby rozbiórka zabytku rozpoczęła się w poniedziałek i nie byłoby świadków tego zdarzenia? Czy dzisiaj kończono by już wylewanie fundamentów, a na jesieni wykańczano nowoczesny budynek? Jakie konsekwencje poniósłby inwestor i czy udałoby mu się zalegalizować tak powstały obiekt z zastosowaniem art. 13 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Redakcja INFORLEX