DGP: Nie tylko podwyżki płac. Zmian dla nauczycieli będzie dużo więcej
Od września w Karcie Nauczyciela znowu znajdzie się ocena dorobku zawodowego, a także poprzednie rozwiązania dotyczące m.in. oceny pracy i okresów stażu wymaganego do awansowania. Oprócz starych regulacji pojawi się też kilka nowości. Wśród nich limit czasowy zatrudnienia terminowego i świadczenie na start.
Problem z podwójnym rocznikiem i niedostateczną – zwłaszcza w ocenie uczniów i ich rodziców – liczbą wolnych miejsc w szkołach średnich zdominował ostatnio dyskusje o oświacie. Czasami pojawiają się też tematy dotyczące powrotu do strajku we wrześniu (o tym m.in. we wczorajszym DGP nr 138 – „Wrześniowy protest nauczycieli może być nielegalny”) oraz obiecanych przez rząd podwyżek wynagrodzeń. Te w wysokości 9,6 proc. są już pewne, a to za sprawą ustawy niedawno podpisanej przez prezydenta, której większość przepisów wejdzie w życie 1 września. Jednak wyższe pensje to nie jedyna zmiana w obszarze zatrudnienia, która czeka nauczycieli w nowym roku szkolnym. Za sprawą ww. ustawy znowelizowana zostanie bowiem także Karta Nauczyciela.
Nowelizacja to efekt przede wszystkim uzgodnień oświatowej „Solidarności” z rządem. W dużej mierze przywraca ona to, co już było, w tym m.in. zlikwidowaną przed rokiem ocenę dorobku zawodowego, przeprowadzaną na potrzeby awansu, oraz krótszy okres do jego osiągnięcia, a także poprzednie zasady dokonywania oceny pracy nauczyciela. Stare rozwiązania powracają jednak z pewnymi modyfikacjami. Dodatkowo pojawia się też kilka nowości. I choć zmiany są, jak wspominano, efektem rozmów związkowców z rządem, to pojawia się do nich kilka zastrzeżeń. Dotyczą one m.in. tego, czy nową, gwarantowaną ustawowo, wysokość dodatku za wychowawstwo można będzie stosować do nauczycieli w przedszkolach, a także jak skuteczne będą nowe regulacje wprowadzające limit długości trwania umów na czas określony (dla tej grupy zawodowej dotychczas go nie było). Związkowcy generalnie są jednak zadowoleni z nowych-starych przepisów. Zaznaczają jednak, że to nie koniec walki o zmiany w oświacie (o czym świadczą m.in. plany odwieszenia strajku we wrześniu). Gra toczyć się będzie nie tylko o dalszy wzrost pensji, lecz także o zupełną zmianę systemu wynagradzania nauczycieli.