Aktualność
DGP: Skarbówka pyta o firmy za granicą
Na celowniku są spółki z siedzibą m.in. w Estonii, Czechach, Wielkiej Brytanii, na Malcie czy Węgrzech. Fiskus wzywa ich właścicieli i zarządzających, by wytłumaczyli, co było lub nadal jest celem ich biznesu – rzeczywista działalność czy agresywna optymalizacja.
– Urzędy skarbowe są zainteresowane działalnością podmiotów, w których udziałowcem lub członkiem zarządu jest polski podatnik. Fiskusa interesuje głównie to, czy dana spółka faktycznie jest zagranicznym rezydentem, czy jednak nie powinna rozliczać się w naszym kraju – mówi radca prawny i doradca podatkowy Przemysław Antas.
Firma, mimo rejestracji za granicą, powinna płacić podatki w Polsce, jeśli to w naszym kraju znajduje się jej faktyczna siedziba. Fiskus ocenia to, biorąc pod uwagę m.in.: czy członkowie zarządu zagranicznej spółki przebywają i wykonują swoje funkcje w Polsce, czy płacą za towary lub usługi z polskiego konta bankowego, czy ich ewentualne wizyty za granicą nie mają na celu wyłącznie podjęcia uchwały lub podpisania umowy, których treść ustalono lub wynegocjowano w naszym kraju.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right