PROSTO ZE STRASBURGA
Podsłuchy, prawo konkurencji i prywatność firm. Holenderski sprawdzian przed trybunałem
Czy dane uzyskane legalnie w trakcie jednego śledztwa karnego mogą zostać przekazane innej instytucji państwowej w celu prowadzenia zupełnie odrębnego postępowania – np. dotyczącego naruszeń prawa konkurencji? A jeśli tak, to na jakich zasadach?
Na te pytania odpowiedział niedawno Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie Ships Waste Oil Collector B.V. przeciwko Holandii i powiązanych z nią sprawach dotyczących innych holenderskich firm (skargi nr 2799/16, 2800/16, 3124/16 oraz 3205/16). Przedsiębiorstwa te – zajmujące się m.in. odbiorem odpadów płynnych z jednostek pływających oraz działalnością budowlaną – były w połowie lat pierwszej dekady XXI w. przedmiotem postępowań karnych o kryptonimach „Toto” i „Cleveland”. W ich ramach holenderskie służby przeprowadziły legalne podsłuchy rozmów telefonicznych, które ujawniły ślady zmowy cenowej. Materiały te zostały następnie przekazane Urzędowi ds. Konkurencji.