usa
Naftowa zasadzka na Trumpa
Joe Biden zmusza swojego następcę do stoczenia potencjalnie kosztownej batalii politycznej i prawnej o koncesje wydobywcze na wodach przybrzeżnych
Ustępujący prezydent Joe Biden
Ponad 2,5 mln km kw. amerykańskich wód przybrzeżnych – to obszar, który decyzją ustępującego prezydenta Joego Bidena ma zostać na stałe wyłączony z odwiertów naftowych. Wydobycie ropy i gazu na tych terenach – jak podkreśla Biden – jest niepotrzebne do zaspokojenia krajowych potrzeb energetycznych i nie jest warte ryzyka, które niesie dla nadmorskich społeczności, lokalnych przedsiębiorców i turystów. – Nie musimy wybierać między ochroną środowiska a rozwijaniem naszej gospodarki, między dbaniem o stan naszych oceanów, odporność naszych linii brzegowych i bezpieczeństwo pochodzących stamtąd dostaw żywności a niskimi cenami energii. To fałszywe dylematy – przekonuje prezydent.