Artykuł
transformacja
Wojsko pilnuje Bałtyku, branża wiatrowa inwestycji
Rząd chce wprowadzić weryfikację zagranicznych podmiotów wykonujących badania na obszarach morskich. Zdaniem branży wiatrowej to może wydłużyć kolejne inwestycje o pół roku. Za zmianą stoją jednak względy bezpieczeństwa, które na Bałtyku mają coraz większą wagę
W poniedziałek doszło do uszkodzenia podmorskiego kabla telekomunikacyjnego, który biegnie po dnie Bałtyku między Litwą a Szwecją. Tego samego dnia pojawiła się też informacja o uszkodzeniu podobnego kabla podmorskiego łączącego Finlandię z Niemcami. Nie jest jeszcze jasne, czy kable uległy awarii w efekcie losowego wypadku, czy zostały celowo przerwane.
Obawy o bezpieczeństwo infrastruktury sprawiły, że rząd szwedzki na początku listopada anulował 13 projektów morskich farm wiatrowych w szwedzkiej części Morza Bałtyckiego, o czym pisaliśmy w DGP. Władze w Sztokholmie argumentowały, że te inwestycje doprowadziłyby do „niedopuszczalnych konsekwencji dla szwedzkiej obrony”. Łączna moc anulowanych projektów offshore to ok. 32 GW, a wartość – 47 mld euro.