transport
Dziura w przetargach na szybkie drogi
Drogowcy w tym roku nie ogłosili żadnego postępowania na budowę trasy szybkiego ruchu
Branża budowlana wciąż narzeka na spowolnienie. W pierwszej połowie 2024 r. spadki produkcji budowlano-montażowej w zakresie robót inwestycyjnych w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku osiągnęły 7,6 proc. Firmy twierdzą, że zleceń brakuje zarówno w przypadku inwestycji publicznych, jak i prywatnych.
– Skutek jest taki, że w nielicznych przetargach pojawia się 15–20 ofert. Firmy ostro walczą cenami o zlecenia. Spodziewamy się, że kolejny rok nie będzie lepszy. Duże firmy przetrwają trudny okres, małe i średnie mogą mieć spore problemy. Branża pilnie potrzebuje stabilizacji – stwierdził Artur Popko, prezes Budimexu, w czasie wczorajszego Kongresu Budownictwa Polskiego. Jak wczoraj pisaliśmy, po prawie ośmiu miesiącach zastoju wreszcie startują przetargi na inwestycje związane z modernizacją i budową torów. W inwestycjach drogowych w I półroczu 2024 r. przetargów też było jak na lekarstwo. Do końca czerwca Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła tylko dwa postępowania na realizację niedługich odcinków. Chodzi o obwodnicę Pradeł w ciągu drogi nr 78 w woj. śląskim i obwodnicę Pilzna w ciągu drogi nr 73 na Podkarpaciu. Długość obu fragmentów nie przekroczy 5 km.