orzeczenie
„Być w posiadaniu” nabiera nowego znaczenia
Coraz częściej to dostęp do treści informacji, a nie fizyczne posiadanie nośnika, decyduje o tym, czy organ jest zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej. Zauważył to w niedawnym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.
Sprawę zainicjował obywatel zainteresowany liczbą skarg na działalność dwóch jednostek penitencjarnych, we wskazanym przedziale czasowym uznanych za zasadne lub częściowo zasadne. W pierwszym kroku wystąpił do dyrektora zakładu karnego w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 902 ze zm.; dalej: u.d.i.p.) o przekazanie mu takich statystyk. Zasugerował nawet, że organ może się posłużyć ewidencją prowadzoną przez każdą jednostkę organizacyjną Służby Więziennej.