Artykuł
zdrowie
COVID-19 wraca i potrafi oszukać testy
Lekarze rodzinni i aptekarze notują coraz więcej przypadków nowego podtypu koronawirusa. Jednak na dostosowaną do niego szczepionkę przyjdzie nam czekać nawet do późnej jesieni
W Polsce nikt już nie monitoruje zakażeń wirusem SARS-CoV-2
Główny inspektor sanitarny Paweł Grzesiowski podaje, że zaobserwował w ciągu ostatniego miesiąca nawet 10-krotny wzrost przypadków COVID-19. To głównie podtypy dobrze znanego, obecnego od ponad dwóch lat typu Omikron, jednak obok Krakena i Piroli pojawiają się całkiem nowe mutacje JN1 i KP. Od poprzedników różnią się objawami, które sprawiają, że łatwo je pomylić z zatruciem żołądkowym, o jakie nietrudno w czasie wakacji. Objawiają się one biegunką, nudnościami, wymiotami i bólami brzucha, ale też znanymi już z poprzednich fal covidowych: gorączką, bólami głowy, kaszlem i zapaleniem spojówek. – Pacjenci skarżą się na objawy dziwnego przeziębienia, które w pewnym momencie zamienia się w coś w rodzaju jelitówki – mówią lekarze rodzinni, z którymi rozmawialiśmy.