Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-07-16

Zmiany są niejasne i... zbędne

Jacek Giezek: Przegłosowana przez Sejm definicja gwałtu nie poprawi sytuacji ofiar przestępstw seksualnych

prof. dr hab. Jacek Giezek adwokat, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego

prof. dr hab. Jacek Giezek adwokat, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego

Senat pracuje nad uchwaloną przez izbę niższą nowelizacją kodeksu karnego w zakresie przestępstw przeciwko wolności seksualnej. Widzi pan w ogóle potrzebę zmian?

Potrafię po ludzku zrozumieć traumę ofiar przestępstw seksualnych i popieram działania zwalczające to zjawisko, jednak jako prawnik karnista, który na bieżąco obserwuje praktykę wymiaru sprawiedliwości, nie jestem przekonany, że zmiana definicji gwałtu jest nieodzowna.

Dlaczego? Projektodawcy podnoszą, że orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, iż do potwierdzenia aktu zgwałcenia konieczne jest wykazanie oporu ofiary, czyli zamanifestowanego zewnętrznie sprzeciwu. Taki opór nie zawsze jest możliwy do wyrażenia, a później, w trakcie postępowania karnego, do udowodnienia.

W mojej ocenie istniejące rozwiązania są wystarczające. Być może orzecznictwo sądów powszechnych w odniesieniu do tego typu przestępstw powinno ulec pewnej modyfikacji, ale z moich obserwacji i praktyki taka konkluzja nie wynika. Zresztą nieprawidłowa praktyka orzecznicza wcale nie oznacza, że konieczna jest zmiana normatywna. Jeśli takie sprawy będą dostatecznie często trafiać do SN, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten swoimi judykatami ukształtował właściwą linię orzeczniczą. To zresztą już się dzieje.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00