polityka
Referendum na spółkę
Kampanię referendalną może prowadzić w zasadzie każdy. Niektóre podmioty – także w mediach publicznych. Z tej możliwości postanowiły skorzystać państwowe spółki
Termin na zgłoszenie się do PKW w sprawie prowadzenia nieodpłatnej kampanii referendalnej w mediach publicznych minął 5 września. W sumie zgłosiło się 67 podmiotów – partii politycznych, stowarzyszeń i fundacji. W momencie pisania tego materiału status podmiotu uprawnionego uzyskało 31 z nich. Pozostałe czekały na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej.
Zdarzyła się też jedna odmowa rejestracji – to przypadek Stowarzyszenia Straż Narodowa, której liderem jest kandydujący z list PiS radykalny narodowiec Robert Bąkiewicz. Jak jednak słyszymy, PKW wydała taką decyzję w związku z brakami formalnymi, które stowarzyszenie już uzupełniło i ponownie przechodzi proces rejestracji. Wygląda też na to, że będzie jeszcze co najmniej jedna odmowa, bo do PKW zgłosiła się także izba gospodarczo handlowa, która nie może być podmiotem uprawnionym do kampanii w mediach publicznych. „Do udziału w kampanii referendalnej w programach radiowych i telewizyjnych w związku z referendum uprawnione są wszystkie organizacje społeczne wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego. W rozumieniu przepisów ustawy o referendum ogólnokrajowym i Kodeksu wyborczego organizacją społeczną nie są m.in. rady osiedlowe, rady sołeckie, spółdzielnie mieszkaniowe, izby gospodarcze. Nie mogą one zatem uczestniczyć w kampanii referendalnej w programach radiowych i telewizyjnych nadawców publicznych” – podaje PKW.