Artykuł
motoryzacja
Na rynku brakuje popularnych aut, a Tesla bije rekordy
Brak chipów i innych komponentów ogranicza sprzedaż. Odbicie spodziewane może za rok, a może nigdy
W listopadzie zarejestrowano w Polsce prawie 32 tys. nowych samochodów osobowych, o 23,3 proc. mniej niż przed rokiem - wynika z danych przedstawionych przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Tego roku branża z pewnością nie zaliczy więc do udanych. - Pierwsza połowa 2021 r. wyglądała całkiem nieźle, bo za sprawą ubiegłorocznego lockdownu były całkiem duże zapasy magazynowe. Potem było jednak tylko gorzej - mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar. Dilerom zaczęło brakować samochodów. Jak tłumaczy szef Samaru, producenci aut, którzy w poprzednim roku odwoływali masowo zamówienia u producentów chipów, wypadli z kolejki. Ich miejsce zajęły inne potrzebujące półprzewodników sektory. Zaczęło brakować też innych niezbędnych elementów i trzeba było ograniczać produkcję.