Powiadomienie firmy o ciąży po roku nie niweczy ochrony
Przepisy prawa pracy, w tym dotyczące problematyki bhp, przewidują szczególne przywileje dla pracownic będących w ciąży. Pracownice w ciąży są chronione przed zwolnieniem z pracy, nie mogą też wykonywać pracy w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej.
Pracodawca wypowiedział pracownicy umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony. Już w okresie 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia pracownica przyniosła zaświadczenie lekarskie, że jest w ciąży. Co w tej sytuacji ma zrobić pracodawca?
Pracownica przedstawiła zaświadczenie, że jest w ciąży. W związku z tym została przeniesiona do innej, lżejszej pracy, niezabronionej kobietom w ciąży. Czy po urodzeniu dziecka będzie ją można przenieść do poprzedniej pracy? Czy przeniesienie wymaga wypowiedzenia zmieniającego?
Umowa o pracę zawarta na czas określony albo na okres próbny przekraczający 1 miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po zakończeniu 3. miesiąca ciąży, powinna zostać przedłużona do dnia porodu. Termin upływu 3. miesiąca ciąży oblicza się w równej miary miesiącach księżycowych (1 miesiąc wynosi 28 dni). Aby przedłużyć umowę, musi upłynąć co najmniej 85 dni (3 miesiące księżycowe i 1 dzień) od dnia poczęcia
Pracownica wykonująca pracę na podstawie umowy o pracę na czas określony jest w ciąży. W związku z tym pracodawca przedłuża jej umowę do dnia porodu. Czy takie przedłużenie podlega limitom właściwym dla terminowych umów o pracę?
Jesteśmy agencją pracy tymczasowej. Dwie z sześciu pracownic, które świadczyły pracę u pracodawcy użytkownika od ponad 6 miesięcy, dostarczyły nam zaświadczenia lekarskie potwierdzające ciążę. Obawiamy się, że nie będziemy mieć stanowisk dla tych pracownic, gdy ich ciąże będą bardziej zaawansowane. Osoby te wykonują bowiem prace przy rozpakowywaniu towaru, a taka praca wymaga dużego wysiłku. Pracodawca
Zatrudniliśmy pracownicę na umowę o pracę zawartą na okres próbny wynoszący 3 miesiące. Okazało się, że pracownica jest w 4. miesiącu ciąży. Czy możemy jej wypowiedzieć tę umowę o pracę? - pyta Czytelniczka z Lublina
Najnowsza zmiana ustawy o pracownikach urzędów państwowych wprowadza większą elastyczność w zakresie korzystania z równoważnego czasu pracy, pracy poza normalnymi godzinami pracy, w porze nocnej, niedziele i święta.
W Niemczech szczególnie chronione przed wypowiedzeniem są: pracownice w ciąży oraz w okresie 4 miesięcy po porodzie, osoby korzystające z urlopu wychowawczego, niepełnosprawni oraz członkowie rad zakładowych. Nie podlegają natomiast ochronie osoby nieobecne w pracy z powodu choroby.
W placówce handlowej zatrudniającej 100 osób 90% załogi to kobiety. Praca w zakładzie odbywa się na dwie zmiany. Co roku kilka kobiet z załogi jest w ciąży. Poza tym po wykorzystaniu obowiązkowego urlopu macierzyńskiego część z nich wraca do pracy, karmiąc jeszcze dziecko. Czy pracodawca powinien zorganizować dla tych kobiet dodatkowe pomieszczenie?
Umowa o pracę tymczasową jest dość specyficzną umową. Niby nosi znamiona umowy na czas określony, a jednak nią nie jest. Powiem szczerze, że nie raz spotkałam się z błędnym przekonaniem, iż czyjaś umowa jest umową na czas określony i niestety dużym rozczarowaniem, gdy tłumaczyłam, że umowa o pracę tymczasową to zupełnie inna konstrukcja.
Ochrona pracownicy przed zwolnieniem trwa tylko w okresie korzystania przez nią z urlopu macierzyńskiego czy rodzicielskiego. Nie oznacza to jednak, że pracownica w ogóle nie jest objęta ochroną po powrocie do pracy z tych urlopów, bowiem przed natychmiastowym zwolnieniem chroni ją Kodeks pracy oraz sądy.
Pracodawca, składając pracownikowi wypowiedzenie umowy o pracę, powinien je złożyć w formie pisemnej. Powinno ono zawierać pouczenie o możliwości odwołania się do sądu pracy w ciągu 21 dni od jego otrzymania. Natomiast w przypadku umów na czas nieokreślony w wypowiedzeniu należy podać jego przyczynę.
Pracownica przyniosła zaświadczenie, że jest w ciąży. Pracuje przy komputerze. Czy możemy skumulować wszystkie przysługujące jej przerwy i pozwolić jej wcześniej wyjść z pracy?