Wyrok WSA w Warszawie z dnia 24 lutego 2011 r., sygn. II SA/Wa 1825/10
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Anna Mierzejewska, Sędziowie WSA Ewa Marcinkowska (spr.), Andrzej Kołodziej, Protokolant Sekretarz sądowy Maria Zawada, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 lutego 2011 r. sprawy ze skargi I. S. - przedstawicielki ustawowej małoletnich D., A. i R. S. na decyzję Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia [...] września 2010 r. nr [...] w przedmiocie odmowy przyznania renty rodzinnej w drodze wyjątku 1. uchyla zaskarżoną decyzję; 2. stwierdza, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu w całości.
Uzasadnienie
I. S. przedstawicielka ustawowa małoletnich D., A. i R. S. wniosła skargę na decyzję Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: Prezesa ZUS) nr [...] z dnia [...] września 2010 r. utrzymującą w mocy decyzję tego organu z dnia [...] maja 2010 r. nr [...] w przedmiocie odmowy przyznania renty rodzinnej w drodze wyjątku.
Do wydania powyższych decyzji doszło w następującym stanie faktycznym i prawnym:
Wnioskiem z dnia 23 lutego 2010 r. I. S. wystąpiła do Prezesa ZUS o przyznanie renty rodzinnej w drodze wyjątku na rzecz małoletnich dzieci D., A. i R. S. po zmarłym ojcu K. S. We wniosku poinformowała, iż ZUS odmówił przyznania renty rodzinnej na rzecz małoletnich w zwykłym trybie, a Sąd Okręgowy w G. Ośrodek Zamiejscowy w R. oddalił jej odwołanie od tej decyzji. Podkreśliła, iż zmarły w wieku 34 lat K. S. posiadał udowodnione okresy składkowe i nieskładkowe wynoszące ponad 5 lat. Niewypracowanie przez niego prawa do świadczeń w normalnym trybie było zaś spowodowane szczególnymi okolicznościami, a mianowicie ciężką chorobą, która spowodowała ośmiokrotny pobyt w szpitalu w ciągu ostatnich 4 lat przed zgonem. Wnioskodawczyni podkreśliła, iż biegli lekarze stwierdzili w opinii, że zmarły K. S. od 19 lipca 2005 r. był częściowo niezdolny do pracy, natomiast rok później stał się całkowicie niezdolny do pracy, co nie było kwestionowane przez organ rentowy. Zaznaczyła też, że zmarły miał wykształcenie podstawowe, a zatem mógł pracować tylko jako pracownik fizyczny, co utrudniał mu jednak zły stan zdrowia, gdyż pracodawcy rezygnowali z pracownika schorowanego w tak młodym wieku.