Wyrok WSA w Poznaniu z dnia 28 października 2010 r., sygn. II SA/Po 420/10
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Elwira Brychcy (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Aleksandra Łaskarzewska Sędzia WSA Jakub Zieliński Protokolant Starszy sekretarz sądowy Monika Pancewicz po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 października 2010 r. sprawy ze skargi M. J. na decyzję Wojewody Wielkopolskiego z dnia [...] 2010r. Nr [...] w przedmiocie wymeldowania I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Burmistrza J. z dnia [...] 2010r. nr [...] II. zasądza od Wojewody Wielkopolskiego na rzecz skarżącego kwotę 100 zł (sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania III. określa, że zaskarżona decyzja nie może być wykonana. /-/ J. Zieliński /-/ E. Brychcy /-/ A. Łaskarzewska
Uzasadnienie
II SA/PO 420/10
Uzasadnienie
Decyzją z dnia [...] 2010 r. Burmistrz J. z powołaniem na art. 15 ust.2 ustawy z 10.04.1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych / Dz. U. nr 139 poz. 993 / orzekł o wymeldowaniu M. J. z pobytu stałego z budynku położonego w Jarocinie przy ulicy Waryńskiego.
W uzasadnieniu decyzji podano, że wszczęcie postępowania administracyjnego nastąpiło na żądanie S. K., która podała, że M. J. od ponad 3 miesięcy nie przebywa pod adresem zameldowania i wyprowadził się do swoich rodziców. Wyjaśniono ,że jest ona właścicielem lokalu przy ulicy W. na podstawie umowy dożywocia sporządzonej w formie aktu notarialnego z dnia [...] 2009 r. Dalej przedstawiając złożone zeznania zarówno M. J. jak i jego żony B. J. podano, że M. J. w okresie od 1 października 2009 do 26 października 2009 r. przebywał w szpitalu psychiatrycznym oraz ponownie w tym samym szpitalu przebywał w okresie od 7 grudnia 2009 do 21 grudnia 2009 r. Po raz pierwszy do szpitala odwiozła go żona której zostawił klucze do mieszkania. Po wypisaniu ze szpitala 26 października M. J. nie wrócił do swojego stałego miejsca zamieszkania, a jego żona wymieniła zamki w drzwiach i nie chciała go więcej wpuścić. Organ podał, że z zeznań zainteresowanego wynika, że ze względu na osobiste relacje łączące go z żoną i załamanie psychiczne związane z chorobą nie zrobił doniesienia na policję, że żona bezprawnie usunęła go z mieszkania. Powołano się na pismo Komendy Powiatowej Policji w J. z dnia 4.02.2010 r., z którego wynika, że po rozmowie przeprowadzonej z L. J. - ojcem zainteresowanego od połowy grudnia 2009 r. przebywa w J. przy ulicy K. tj. mieszkaniu swoich rodziców. Podano, że kontrolę przeprowadziła także straż miejska i z rozmowy z S. K. wynika, że od września 2009 r. zainteresowany nie mieszka pod adresem zameldowania, a z rozmowy z matką S. J. wynika, że od listopada 2009 r. syn mieszka u niej. Po powrocie ze szpitala żona nie chciała go wpuścić do mieszkania, stwierdziła też, że zostały tam rzeczy syna i jego warsztat.