Uchwała SN z dnia 12 grudnia 2011 r., sygn. I UZP 6/11
Sąd Najwyższy w składzie: SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący) SSN Beata Gudowska SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania Grupy Branżowej W. W. Rafał K. w O. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w P. z udziałem zainteresowanych: Anety W., Judyty S., Pauliny S. o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 12 grudnia 2011 r., zagadnienia prawnego przekazanego postanowieniem Sądu Apelacyjnego z dnia 12 października 2011 r.,
I. "Czy wykonywanie zadań u pracodawcy użytkownika w warunkach podporządkowania kierownictwu tego podmiotu - w wyniku umowy zlecenia zawartej przez zleceniobiorcę z agencją pracy tymczasowej na podstawie art. 26 ust. 2 ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U. z 2003 r., nr 166, poz. 1608 ze zm.) - obliguje do potraktowania takiej umowy jako stosunku pracy?"
II. "Czy w sprawie o ustalenie pracowniczego ubezpieczenia społecznego w wyniku zakwestionowania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych umowy zlecenia, wykonywanej u pracodawcy użytkownika - konieczne jest wezwanie do wzięcia udziału w sprawie, stosownie do art. 47711 § 1 k.p.c., w charakterze zainteresowanego pracodawcy użytkownika?"
podjął uchwałę:
1. Zastosowanie przepisu art. 22 § 11 k.p. nie jest wyłączone do zatrudnienia osób skierowanych do pracy tymczasowej na podstawie umowy prawa cywilnego (art. 26 ust. 2 ustawy z 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych - Dz. U. Nr 166, poz. 1608 ze zm.);
2. W sprawie o ustalenie pracowniczego ubezpieczenia społecznego w wyniku zakwestionowania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych umowy zlecenia zawartej z agencją pracy tymczasowej nie jest konieczne wezwanie pracodawcy użytkownika do udziału w sprawie jako zainteresowanego (art. 47711 k.p.c.).
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. decyzjami z 28 stycznia 2010 r. stwierdził, że A. W., J. M., P. M. podlegały ubezpieczeniom społecznym na podstawie umów o pracę jako pracownice agencji pracy tymczasowej - Grupy Branżowej W. W. Rafał K. w O. Decyzje oparto na przepisach art. 38 ust. 1, art. 83 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 13 pkt 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Zakład podał, że osobom skierowanym przez agencję do pracy nie wpisano czynności-usługi, które miały wykonywać na stanowisku pracy, tylko rodzaj pracy - barmanka, kelner. Sprecyzowanie zakresu czynności, organizowanie, zlecenie i koordynowanie konkretnych zadań leżało po stronie pracodawców użytkowników i było poza obszarem ingerencji agencji. Według Zakładu osoby zatrudnione do pracy tymczasowej wykonywały pracę pod nadzorem kierownictwa pracodawcy, do którego były skierowane, pracowały w grupach, brygadach i w systemie pracy zmianowej, powtarzalnie, w warunkach kooperacji, osobiście, pod kierownictwem, w określonym miejscu i czasie (art. 22 § 1, § 1 i § 1 k.p.). Zawarcie umowy zlecenia stanowiło obejście prawa celem obniżenia kosztów związanych z opłacaniem składek. Pracownik zgłaszał się do pracy bez z góry określonych czynności i dopiero pozostając w dyspozycji pracodawcy użytkownika wykonywał jego polecenia. W odwołaniach agencja pracy tymczasowej zarzucała, że nie było stosunku pracy, gdyż zainteresowane osoby wykonywały pracę u pracodawcy użytkownika na podstawie zawieranych z agencją umów zlecenia i z racji wieku oraz nauki nie podlegały ubezpieczeniom społecznym (art. 6 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). W umowach nie precyzowano zakresu obowiązków, natomiast otrzymywanie i wykonywanie wskazówek kontrahenta nie oznacza, iż wystąpiło pracownicze podporządkowanie. Agencja nie miała wpływu na swoich kontrahentów. Czas pracy nie był z góry określony. Częścią umowy zlecenia był określony przez agencję "Regulamin świadczenia usług". Stanowił on między innymi, że zleceniobiorcy nie podlegają regulaminom pracy obowiązującym u kontrahentów, jak też nie są im osobowo i organizacyjnie podporządkowani; czas zlecenia zależeć miał wyłącznie od uznania zleceniobiorców i zakresu powierzonych zadań jeżeli kontrahent obejmował zleceniobiorców normami i regulaminami czasu pracy, to nie było to zgodne z umową i nie mogło obciążać agencji za takie nielegalne działanie.