Wyrok SN z dnia 4 marca 2009 r., sygn. II PK 210/08
Podjęcie się przez pracownika podróży w celu wykonania określonej pracy na podstawie porozumienia zawartego z pracodawcą nie jest podróżą służbową w rozumieniu art. 775 § 1 k.p., chyba że pracownik wykonuje na polecenie pracodawcy zadania służbowe.
Przewodniczący SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (sprawozdawca), Sędziowie SN: Beata Gudowska, Zbigniew Myszka.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 marca 2009 r. sprawy z powództwa Zdzisława T. przeciwko B.R.E. Spółce z o.o. w B. o wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, ekwiwalent za urlop, diety za podróże służbowe, wynagrodzenie za pracę, na skutek skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 29 stycznia 2008 r. [...]
uchylił zaskarżony wyrok w części dotyczącej należności z tytułu podróży służbowych i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 23 lutego 2007 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od „B.R.E." Spółki z o.o. w B. na rzecz Zdzisława T. tytułem wyrównania wynagrodzenia za pracę, wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy kwotę 20.274, 90 zł z ustawowymi odsetkami, umorzył postępowanie co do kwoty 191.367,62 zł i oddalił powództwo w pozostałej części, w tym w zakresie roszczenia o diety z tytułu podróży służbowych odbywanych poza granicami kraju w kwocie 32.886 zł. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia.
Strona pozwana jest spółką eksportową, której działalność polega głównie na produkcji zabawek, elementów budowlanych oraz wyposażaniu placów zabaw.
W dniu 4 stycznia 1999 r. pozwana Spółka zawarła umowę z firmą A-Z S.E. z siedzibą w Gibraltarze, na mocy której ustalono, że pozwana Spółka deleguje pracowników do pracy na rzecz kontrahenta, odprowadzi do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych składki na ubezpieczenia społeczne oraz podatek dochodowy, a kontrahent zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia wynikającego z umowy o pracę oddelegowanego pracownika, zapewnienia mu miejsca noclegowego na czas pracy i wyżywienia lub środków na wyżywienie oraz zapewnienia środków transportu do i z miejsca wykonywania pracy, albo pokrycia poniesionych na te cele wydatków na podstawie przedłożonych rachunków, a także przekazywania comiesięcznych raportów odnośnie do zwiększonej ilości godzin pracy. Powód zatrudniony był w pozwanej Spółce w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kierowcy na podstawie umów o pracę na czas określony z dnia 16 maja i 16 lipca 2000 r., a od dnia 31 grudnia 2000 r. - na czas nieokreślony. Łączący strony stosunek pracy został rozwiązany przez powoda z dniem 16 lipca 2001 r. na podstawie art. 55 § 11 k.p. z uwagi na niewypłacanie mu przez pracodawcę wynagrodzenia przy delegowaniu do pracy w Danii. W umowach o pracę ustalono wynagrodzenie powoda na kwotę 700 zł, stanowiącej podstawę podatku oraz składek na ubezpieczenia społeczne, a jako miejsce wykonywania pracy wskazano „B.R.E. Sp. z o.o.", której siedziba znajduje się w B. na terenie Polski. Faktycznie strony ustaliły wynagrodzenie powoda na kwotę 25 koron duńskich za godzinę pracy. Podczas ustalania warunków zatrudnienia powód został poinformowany przez dyrektora Spółki oraz jej prokurenta, że „będzie delegowany i będzie pracował na terenie Danii", „jako kierowca będzie pracował w czasie podróży do Danii i z powrotem, a na terenie Danii będzie wykonywał lekkie prace". W Danii powód wykonywał polecenia dyrektora Spółki i otrzymywał od niego wynagrodzenie, miał zapewniony nocleg w miejscu zamieszkania dyrektora Spółki, bez wyżywienia. Na terenie Polski dyspozycje dyrektora przekazywał powodowi prokurent Spółki. Oprócz obowiązków kierowcy powód wykonywał na terenie Danii również inne zlecone czynności. W konsekwencji jego praca polegała na tym, iż stawiał się w siedzibie Spółki po uzyskaniu informacji o dokonaniu załadunku samochodu i konieczności wyruszenia w trasę, jeździł w charakterze kierowcy do Danii przez Niemcy samochodem ciężarowym z naczepą z towarem, między innymi zabawkami i wełną mineralną, załatwiał formalności związane z odprawą celną, wykonywał czynności wyładunkowe i załadunkowe na terenie Niemiec oraz rozładowywał towar w Danii. Do obowiązków powoda na terenie Danii należało przewożenie do różnych miejscowości towarów, w tym wełny mineralnej, zabawek i elementów budowli (tzw. „piramid"), a następnie ich wyładunek i montaż, a nadto wykonywanie czynności gospodarczych na terenie posesji dyrektora Spółki. Pobyty powoda w Danii trwały od 3 do 7 dni, w zależności od potrzeb pracodawcy, o czym powód był wcześniej informowany. W okresach pomiędzy wyjazdami do Danii, w trakcie pobytu w Polsce, powód nie miał obowiązku pozostawania do dyspozycji pracodawcy i nie świadczył pracy na jego rzecz poza jedno lub dwukrotnym wyjazdem służbowym do T. Tuż po przyjeździe powoda do Polski lub jakiś czas potem, prokurent Spółki informował go o dacie ponownego wyjazdu do Danii. Ustalone przez strony wynagrodzenie przysługiwało powodowi zarówno za pracę świadczoną w charakterze kierowcy w Polsce i za granicą, jak i pracę wykonywaną przez niego na terenie Danii. W trakcie podróży z Polski do Danii oraz wykonywania pracy na terenie Danii powód pracował w godzinach nadliczbowych, w zamian za które uzyskiwał dni wolne w okresach pobytu w Polsce.