Nadchodzi zima - pamiętajmy o dachach
Nadchodzą chłody i rychło zapowiadane opady śniegu. W ciągu kilku ostatnich zim pogoda pokazała nam, że praw natury nie da się oszukać i że bezlitośnie wykorzystuje ona każdy błąd człowieka.
Waldemar Kubik
Powodem dużej części zimowych katastrof budowlanych, które się wydarzyły, był zalegający na dachach mokry śnieg, który w połączeniu z brakiem dbałości o właściwy stan techniczny konstrukcji budynku, wcześniej czy później musiał doprowadzić do tragedii. Przykładami niech będą zawalenia się dachów: nad moskiewską pływalnią Transvaal w dzielnicy Jasieniewio (14 lutego 2004 r. - 28 osób zabitych, 78 rannych), krytym lodowiskiem w bawarskim Bad Reichenhall (2 stycznia 2006 r. - 15 osób zabitych, 34 rannych) czy jakże bliska nam katastrofa budowlana na terenie katowickiego Centrum Targowego 28 stycznia 2006 r., która pochłonęła najwięcej, bo aż 65 istnień ludzkich i spowodowała obrażenia 140 osób.
Obowiązki użytkownika obiektu budowlanego
Obowiązująca ustawa z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (DzU z 2006 r. nr 156, poz. 1118 ze zm.) nie nakłada wprost obowiązku usuwania śniegu z powierzchni dachu. Uzupełnieniem art. 5 jest art. 62, zobowiązujący właściciela lub zarządcę do stałych, okresowych, nie rzadszych niż raz w roku kontroli, polegających m.in. na sprawdzeniu stanu technicznego elementów narażonych na szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działania czynników występujących podczas użytkowania obiektu. Z przytoczonych przepisów wynika więc jasno, że dopuszczanie przez właściciela lub użytkownika do nadmiernych obciążeń konstrukcji, np. niesprzątanymi opadami śniegu, stanowi ich naruszenie i w skrajnym przypadku może nawet stać się podstawą do wydania decyzji o zamknięciu obiektu.