Artykuł
Włodarz zamiast urlopu woli ekwiwalent. RIO wciąż grozi palcem, a sekretarz jest nadal bezradny
Wójt naszej gminy i jego zastępcy unikają wykorzystywania urlopu. Nie ukrywają, że chcieliby doprowadzić do tego, by po zakończeniu kadencji w przyszłym roku wypłacić sobie ekwiwalent za skumulowany niewykorzystany urlop z kilku lat. Czy to legalne z punktu widzenia finansów gminy? Kto ma obowiązek wysłać wójta na urlop i jakie ma możliwości, by go do tego przymusić?
Kumulowanie urlopów wypoczynkowych przez włodarzy w celu doprowadzenia do wypłaty ekwiwalentów za ich niewykorzystanie to zjawisko, które występuje dość regularnie w samorządach. W niektórych przypadkach sumy sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. Problem ożywa, gdy zbliża się koniec kadencji.
Nieprawidłowość, polegającą na nieudzieleniu wójtowi niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego za lata poprzednie w terminie ustawowym, stwierdziła np. w jednej z gmin Regionalna Izba Obrachunkowa w Lublinie w wystąpieniu pokontrolnym z 19 stycznia 2023 r. (nr RIO.II.600.46.2022; www.rio.gov.pl). Niestety, choć w wystąpieniach pokontrolnych regionalne izb obrachunkowe zgodnie podkreślają, że to proceder nielegalny, analiza przepisów wskazuje, że osoby odpowiedzialne za wysłanie włodarzy na urlop nie mają narzędzi, by ich do tego przymusić. Co więcej, w praktyce taki proceder jest obserwowany w odniesieniu nie tylko do wójtów, lecz także członków zarządu powiatu czy zarządu województwa – czyli na wszystkich szczeblach samorządu.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right