Nieplanowana ulga dla pijanych recydywistów
Zniknie podwyższone obowiązkowe świadczenie zasądzane od kierowców powtórnie złapanych na jeździe w stanie nietrzeźwości? Taki skutek mogą mieć chaotyczne zmiany w kodeksie karnym
Pijani kierowcy oprócz kary grzywny muszą obowiązkowo zapłacić świadczenie na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej (Fundusz Sprawiedliwości). I tak w przypadku skazania za jazdę w stanie nietrzeźwości sąd musi orzec min. 5 tys. zł, a w przypadku recydywy min. 10 tys. zł. Takie reguły obowiązywały od 2015 r., kiedy to została uchwalona ustawa o pijanych kierowcach. Tymczasem, jeśli Sejm nie naprawi przepisów, które niedawno sam wprowadził, to od 14 marca 2023 r. zniknie podstawa prawna do nakładania na recydywistów sankcji podwyższonej w wysokości co najmniej 10 tys. zł.
Dwie różne nowelizacje
Doprowadzi to do kuriozalnej sytuacji - dodatkowe świadczenie (oprócz grzywny) w wysokości co najmniej 5 tys. zł będzie obowiązkowe w przypadku skazania osoby, która po raz pierwszy została złapana na prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości. Natomiast w przypadku powtórnego skazania sąd nie będzie już zobligowany do zasądzenia podwyższonego świadczenia. Jak do tego doszło?