Chyba mam pecha do trybunału
Dziś, w kontekście funkcjonowania TK, pytanie brzmi nie jak orzeknie, ale czy w ogóle dojdzie do rozstrzygnięcia. I to nawet w sprawach, które nie mają podtekstu politycznego, tylko są istotne z punktu widzenia zwykłych obywateli.
Śledzenie poczynań TK wpisuje się w zakres moich obowiązków zawodowych. Wczoraj przykładowo miało nastąpić publiczne ogłoszenie orzeczenia w kwestii zasad liczenia stażu w przypadku świadczenia przedemerytalnego. Materia skomplikowana - to fakt, ale z politycznego punktu widzenia absolutnie neutralna. Zresztą niech Państwo sami ocenią.