Artykuł
W szkołach nadal będzie tłoczno
Mimo trwającej pandemii nie są podejmowane żadne działania związane ze zmniejszeniem liczebności klas i grup w przedszkolach. Samorządy nie mają pieniędzy na dodatkowe oddziały
Rozpoczyna się właśnie rekrutacja do placówek oświatowych. Wszystko wskazuje jednak na to, że COVID-19 nie skłonił samorządów do utworzenia dodatkowych miejsc, aby zredukować liczbę dzieci w grupach i zachować odpowiedni dystans.
- Wydawałoby się, że pandemia wymusi na samorządach pewne zmiany, które doprowadzą do zmniejszenia skali przepełnionych szkół i przedszkoli. Jak jednak pokazuje trwająca obecnie rekrutacja, nic się nie zmienia w tym zakresie. Receptą byłoby pozostawienie kuratorowi oświaty decyzji o rejestracji publicznej szkoły lub przedszkola, a nie lokalnym włodarzom, którzy wciąż niechętnie patrzą na inicjatywy zmniejszające liczebność oddziałów - mówi Beata Patoleta, adwokat i ekspert ds. prawa oświatowego.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right