DGP: Związkowcy, podobnie jak pracodawcy, muszą pamiętać o RODO
Organizacja zakładowa, zbierając dane osobowe, staje się ich administratorem, a więc ciąży na niej obowiązek informacyjny wobec pracowników. Musi również zwracać uwagę na to, by nie żądać informacji ponadwymiarowych.
Współpraca pracodawcy ze związkiem zawodowym oraz wykonywanie wzajemnych uprawnień i obowiązków w sposób naturalny wiąże się z przetwarzaniem danych osobowych osób zatrudnionych, a to rodzi wiele pytań i wątpliwości. Przykładem jest chociażby przekazanie listy pracowników na potrzeby referendum strajkowego lub zobowiązywanie pracodawców do przedłożenia listy pracowników w postępowaniach dotyczących ustalenia liczby członków związku zawodowego. Jak ma postąpić pracodawca?
Referendum strajkowe
Ustawa z 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 174 ze zm.) przewiduje, że do legalności strajku wymagane jest uzyskanie zgody większości głosujących, jeżeli w głosowaniu wzięło udział co najmniej 50 proc. załogi. Oznacza to, że dla prawidłowego przeprowadzenia referendum strajkowego organizacje związkowe powinny dysponować informacją o ogólnej liczbie zatrudnionych. Związki idą jednak dalej i żądają imiennych list wszystkich zatrudnionych. Stanowisko w tej sprawie zajął już prezes Urządu Ochrony Danych Osobowych, stwierdzając, że związek zawodowy ma prawo do pozyskania od pracodawcy imion i nazwisk pracowników oraz danych umożliwiających poinformowanie pracowników o referendum strajkowym. Nie można jednak wyciągać ogólnego wniosku, że zdaniem organu nadzorczego prawo to jest bezwarunkowe i przysługuje w każdej sytuacji. Przekazanie organizacji związkowej takich danych kontaktowych, jak adres e-mail, numer telefonu lub adres do korespondencji, mogłoby być uzasadnione jedynie w takich sytuacjach, w których bez tych informacji organizatorzy referendum nie będą mieli żadnej innej możliwości skontaktowania się z pracownikami w celu przekazania im informacji o prawie wzięcia udziału w głosowaniu. W praktyce organizacje związkowe niechętnie przedstawiają pracodawcy szczegółowe informacje dotyczące sposobu, w jaki zamierzają przeprowadzać referenda strajkowe, w konsekwencji czego pracodawcy odmawiają przekazania imiennych list pracowników, nie mając możliwości ustalenia, czy jest to uzasadnione.