DGP: Wyższe pensje dopiero od września
Ponieważ nauczyciele stracili na strajku, ZNP chce, by samorządy zaczęły im wypłacać podwyżki wcześniej, niż jest to zaplanowane. Szanse na to mają nieliczni.
Najnowszy pomysł Sławomira Broniarza, prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego, to namówienie samorządów, by dobrowolnie wypłacały nauczycielom wyższe pensje zasadnicze już od czerwca, a nie, jak wynika z porozumienia rządu i związkowej Solidarności, od września. Dzięki takiemu rozwiązaniu już trzy miesiące wcześniej otrzymywaliby o 9,6 proc. więcej wynagrodzenia.
Podstawa prawna
Zanim nauczyciele otrzymają wrześniową podwyżkę, trzeba znowelizować rozporządzenie ministra edukacji narodowej i sportu z 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 416 ze zm.). To tam określane są minimalne stawki płacy zasadniczej. Minimalne, więc radni (to samorządy są odpowiedzialne za wypłaty) w specjalnej uchwale mogą zdecydować o ich podwyższeniu. ZNP, a także Forum Związków Zawodowych chcą więc je przekonać, aby te nie czekały na MEN, tylko same wyliczyły wzrost wynagrodzeń zasadniczych na poszczególnych stopniach awansu (patrz infografika).