DGP: O wypłaceniu trzynastki może zdecydować nawet jeden przepracowany dzień
Pracuję w sferze budżetowej. Od początku 2018 r. w związku z ciążą byłam na ciągłym zwolnieniu lekarskim, a gdy urodziłam dziecko, do końca roku korzystałam z urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego. Pracodawca odmawia mi wypłaty trzynastej pensji za 2018 r., twierdząc, że nie przepracowałam w tym roku ani jednego dnia. Czy jest to prawidłowe w sytuacji, w której cały czas byłam pracownikiem, a poza tym korzystałam z przysługującego mi prawa od urlopów w zawiązku z urodzeniem dziecka?
Prawo do trzynastej pensji reguluje ustawa o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla jednostek sfery budżetowej (dalej: ustawa). Zasadą jest, że pracownik nabywa do niej prawo po przepracowaniu u danego pracodawcy całego roku kalendarzowego (art. 2 ust. 1 ustawy). W innym przypadku przysługuje mu świadczenie w wysokości proporcjonalnej do okresu przepracowanego. Warunkiem, co do zasady, jest jednak to, aby okres ten wynosił co najmniej sześć miesięcy (art. 2 ust. 2 ustawy).