Poradnik Gazety Prawnej 5/2007 z 06.02.2007, str. 45
Data publikacji: 30.01.2007
Nie jest ważna nazwa umowy
W grudniu 2006 r. podjąłem się zaopatrzenia małej firmy (umowa o dzieło). Umowa została zawarta na czas określony do końca 2007 r. z możliwością rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Miałem też prawo do urlopu, a obecności musiałem potwierdzać, podpisując listę. Czy taka umowa może być potraktowana jak umowa o pracę?