Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2024-03-04

rozmowa

Nigdzie się nie wybieram. Jestem prezesem TVP

Adamczyk: Informowaliśmy o wielu aferach rządu PiS. Obiektywnie i inaczej niż TVN. Jestem z tego dumny

Na początek pytanie, które ostatnio zadaję moim rozmówcom dość często: kim pan jest?

Michał Adamczyk, wieloletni dziennikarz Telewizji Polskiej, były prowadzący „Wiadomości”, od kwietnia do grudnia 2023 r. dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, 26 grudnia 2023 r. powołany przez Radę Mediów Narodowych na prezesa zarządu TVP

Michał Adamczyk, wieloletni dziennikarz Telewizji Polskiej, były prowadzący „Wiadomości”, od kwietnia do grudnia 2023 r. dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, 26 grudnia 2023 r. powołany przez Radę Mediów Narodowych na prezesa zarządu TVP

Życiowo czy formalnie?

Powiedzmy, że formalnie.

Jestem prezesem zarządu Telewizji Polskiej nieuznawanym przez władze uzurpatorskie. Zostałem powołany na to stanowisko dokładnie w ten sam sposób jak Jacek Kurski czy Mateusz Matyszkowicz. Od 2016 r. nie zmieniły się przepisy w tym zakresie. W związku z tym należy uznać, że to ja jestem legalnym prezesem.

Z jakiegoś jednak powodu spotykamy się w redakcji DGP, a nie w budynku TVP.

Uzurpatorzy – jeszcze kiedy byłem dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej – zablokowali moją kartę dostępu do budynków TVP. Zrobiono to bez żadnej próby nawiązania kontaktu. Dotyczy to zresztą nie tylko mnie, lecz także wielu innych osób pracujących przy pl. Powstańców Warszawy (do niedawna siedziba TAI, z której nadawano programy informacyjne TVP – red.).

Co pan robił 20 grudnia o godz. 11.18, kiedy został wyłączony sygnał TVP Info?

Byłem na spotkaniu z ważną osobą poza siedzibą telewizji. Było to spotkanie związane z próbą przejęcia Telewizji Polskiej przez nową władzę. Wiedziałem, że taka próba zostanie podjęta, ale nie sądziłem, że odbędzie się to z podeptaniem podstawowych reguł prawnych. Otrzymałem telefon, że sygnał został odcięty. Od razu przyjechałem na pl. Powstańców. A tam jedno wielkie zamieszanie. Dowiedzieliśmy się, że część sprzętu jest już wywożona z pl. Powstańców na Woronicza.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00