zdrowie
Szpitale dociśnięte
Szpitale z 10 województw wykrwawiają się finansowo, czekając na zapłatę za nadwykonania w II kw., choć za dwa tygodnie kończy się następny. Pacjenci zaczynają się obawiać o leczenie
Transparent o treści: „Pozwólcie nam leczyć. Brak zapłaty NFZ za leczenie = zamknięcie szpitala”, który zawisł nad wejściem do szpitala w Żywcu, oddaje sytuację wielu placówek w 10 województwach. Szpital wprawdzie się nie zamyka, ale wystąpił do wojewody o zgodę na zawieszenie trzech oddziałów: chorób wewnętrznych oraz chirurgii ogólnej i onkologicznej. Pacjenci zniknęliby z oddziałów 7 października, a wróciliby na nie dopiero we wtorek, 7 stycznia 2025 r., po długim weekendzie związanym ze świętem Trzech Króli, czyli wówczas, gdy szpital zacznie realizować kontrakt na przyszły rok. Jak tłumaczyła podczas konferencji prasowej dyrektor szpitala w Żywcu Małgorzata Świątkiewicz, placówka miała problem z wypłatą wynagrodzeń dla personelu medycznego, ponieważ NFZ zwleka z wypłatą pieniędzy za nadwykonania nielimitowane jeszcze za II kw. 2024 r., a suma zaległości to 38 mln zł.