ameryka
Próba zamachu na polu golfowym
Po raz drugi zamachowiec próbował zabić Donalda Trumpa. Kampania wyborcza w USA idzie w niepokojącym kierunku. Śledczy badają motywy napastnika
Zamachowiec znalazł miejsce niekoniecznie skrupulatnie sprawdzane przez służby
W niedzielę służby bezpieczeństwa zapobiegły zamachowi na życie Donalda Trumpa, kandydata republikanów na prezydenta. Tym razem na Florydzie, na należącym do niego polu golfowym w West Palm Beach. To już druga próba zabójstwa kandydata. Poprzednia miała miejsce na wiecu w Butler w Pensylwanii dwa miesiące temu. Były prezydent – jak relacjonują media w USA – miał być wstrząśnięty tym, co się wydarzyło. Jego sztab w e-mailach do zwolenników apeluje o „pozostanie ostrożnym w swoich codziennych działaniach”, co pokazuje, jak napięta atmosfera panuje w amerykańskim społeczeństwie.