koniunktura
Fala zwolnień idzie przez Europę
Nie tylko Volkswagen zapowiedział zwolnienie tysięcy ludzi. Nie ma to na razie przełożenia na statystyki rynku pracy
Volkswagen zamierza przeprowadzić grupowe zwolnienia i zamknąć dwie niemieckie fabryki po raz pierwszy w niemal 90-letniej historii. Redukcje dotyczą motoryzacji, chluby największej europejskiej gospodarki i najważniejszej gałęzi niemieckiego przemysłu, więc choć od ujawnienia planów minął ponad tydzień, media i eksperci wciąż o niej dyskutują.
Eksperci od rynku pracy i ekonomiści podkreślają, że w ostatnich latach w kwestii polityki zatrudnienia wiele się w firmach zmieniło. W szczególności w starzejącej się Europie, gdzie coraz trudniej znaleźć odpowiednich fachowców, przedsiębiorstwa nauczyły się chomikować pracę. Utrzymują etaty nawet w trudniejszych warunkach, zakładając, że gdy koniunktura się poprawi i zapotrzebowanie na produkty czy usługi firmy wzrośnie, trudno będzie znaleźć odpowiednich ludzi, żeby dostosować się do zmieniających się na rynku warunków. Lepiej dziś nawet do stanowisk pracy dopłacić, żeby później odebrać to w zwiększonych zyskach.