giełdy
Ameryka kichnęła, świat ma gorączkę
Relatywnie niewielkie rozczarowanie danymi z amerykańskiego rynku pracy, podważające tezę, że Stany Zjednoczone unikną gospodarczego spowolnienia, spowodowało dużą przecenę ryzykownych aktywów. Prawdziwy krach nastąpił na giełdzie w Tokio, gdzie kursy spadły w poniedziałek o ponad 12 proc., najwięcej od 1987 r. Warszawska GPW należała do najsilniej dotkniętych przeceną w Europie – indeks WIG tracił już ponad 5 proc.,