Artykuł
energetyka
Fotowoltaika najbardziej opłacalna dla aktywnych użytkowników
Na godzinowym rozliczaniu zyskają ci prosumenci, którzy będą oddawać prąd w czasie, gdy jest on najdroższy, a pobierać, gdy jest najtańszy
Część przepisów konsultowanego właśnie projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1436 ze zm.) dotyczy prosumentów. Zgodnie z uzasadnieniem zmiana zasad rozliczeń ma podnieść opłacalność inwestycji. Powrotu do najbardziej korzystnego dla prosumentów systemu net-meteringu, z którym pożegnaliśmy się w 2022 r., nie ma, ale też nikt się go nie spodziewał. Podstawowa różnica między net-meteringiem a net-billingiem jest taka, że w tym pierwszym energia oddana do sieci ma taką samą wartość jak odbierana. Natomiast w tym drugim systemie prosument oddaje operatorowi energię po takiej cenie, jaka jest w danej chwili na rynku, a kiedy sam potrzebuje zasilić się energią, musi również zapłacić za nią cenę rynkową. Problem w tym, że prosument najwięcej energii wprowadza do sieci w godzinach, w których jest największe nasłonecznienie, a w tym czasie stawki godzinowe za energię są najniższe. Coraz częściej nawet ujemne. Z kolei pobiera ją, gdy ceny są najwyższe. Stąd pojawiły się postulaty, by obecny system rozliczeń, net-billing, uczynić bardziej opłacalnym.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right