Artykuł
obserwuje i prezentuje Rafał Woś
Ukrainki wpływają na Europę
Zespół ekonomistek – tak, same kobiety – z Narodowego Banku Ukrainy opublikował ciekawy raport, w którym próbuje po raz pierwszy zbiorczo oszacować wpływ masowej migracji ukraińskich pracowników (głównie kobiet) na rynki pracy i finanse publiczne krajów przyjmujących. Rzecz jasna ze szczególnym uwzględnieniem Polski. Olga Pogarska, Olga Tucha, Inna Spivak i Olga Bondarenko wychodzą z założenia, że z powodu wojny Ukrainę opuściło ok. 8,5 mln ludzi. Około 5 mln trafiło do krajów Unii Europejskiej. Najwięcej (1,5 mln) przyjechało do Polski. Na drugim miejscu wśród krajów przyjmujących są Niemcy (1 mln), a na trzecim Czechy (prawie 0,5 mln). Po przeliczeniu na liczbę mieszkańców krajów przyjmujących widać, że z największą falą uchodźców musieli się zmierzyć Estończycy i Czesi (Ukraińcy w ich krajch to ponad 4 proc. miejscowych populacji). Polska jest na trzecim miejscu ze wskaźnikiem poniżej 4 proc. W krajach Europy Zachodniej ukraińskich migrantów jest w relacji do liczby ludności ok. 1 proc. (Niemcy) lub mniej.