Artykuł
nieruchomości
Opłacalne oszczędzanie na mieszkanie
Ministerstwo Rozwoju i Technologii szacuje, że w 2023 r. będzie kilka do kilkunastu tysięcy beneficjentów 2-proc. kredytu. A potem do 40 tys. rocznie
Rządowy program może wygenerować dodatkowe kilkanaście procent popytu na mieszkania
Wpłaty od 500 do 2 tys. zł miesięcznie, brak podatku Belki, coroczna premia za oszczędzanie wyrównująca inflację - to główne założenia programu długoterminowego oszczędzania na mieszkanie przedstawionego ostatnio przez resort rozwoju. Jak oceniają go eksperci?
Sięgnąć po sprawdzone rozwiązania
Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych Związku Banków Polskich pozytywnie ocenia tę propozycję, postuluje jednak dalej idące rozwiązania.
- Z jednej strony cieszę się, że pomysły, które lansuję od 25 lat, spodobały się przynajmniej częściowo. Zarówno program „Bezpieczny kredyt”, jak i program oszczędności mieszkaniowych są niezbędne w sytuacji zapaści na rynku kredytowym i mieszkaniowym - mówi. Szkoda tylko - dodaje - że jest to znowu rozwiązanie prowizoryczne, gdy potrzebne jest działanie systemowe. Przekonuje, że od czasów transformacji brakuje u nas choćby jednego stałego programu wspierania zakupu mieszkania. Takie systemy są na Słowacji, w Czechach czy na Węgrzech. Nie wspominając o Niemczech i Austrii, gdzie z powodzeniem działają od 130 lat.