Ceny mieszkań wyhamowują
Czynniki makroekonomiczne, a także stosowane przez deweloperów bonusy i akcje promocyjne przełożyły się na średnie ceny zakupu lokali. Nie rosną już one tak szybko jak jeszcze w pierwszej połowie roku. W długim okresie prawdopodobne są jednak podwyżki
Według portalu Otodom.pl w III kw. tego roku ceny mieszkań wzrosły średnio tylko o 1,5 proc. Dla porównania, w II kw. było to 3,5 proc., a w I kw. 4,5 proc. To najwolniejszy wzrost cen od blisko dwóch lat. Z danych portalu wynika bowiem, że ostatni raz tak małe podwyżki miały miejsce pod koniec 2020 r.
Sytuacja ta przełożyła się automatycznie na spadek dynamiki rocznej wzrostu cen. Jeszcze w II kw. sięgała ona 16,5 proc., ale po trzech wynosi o 2 pkt proc. mniej, czyli 14,5 proc.
- Obecnie nasze najnowsze analizy wskazują na minimalne wahania cen mieszczące się w granicach błędu statystycznego. Nie można więc na tej podstawie stwierdzić, czy mamy już do czynienia ze spadkiem cen, ale jednocześnie nie widać również wyraźnej dynamiki wzrostowej - zauważa Robert Korczyński, członek zarządu Emmerson Evaluation. I dodaje, że jeszcze w I półroczu mieszkania ewidentnie drożały. Największa dynamika wzrostów była widoczna szczególnie w I kw. b.r. Najsilniejsze podwyżki dotyczyły dużych aglomeracji miejskich, gdzie dochodziły one do kilkunastu procent.