Artykuł
Popłyną dodatkowe pieniądze
Koszty większości inwestycji, do których zobowiąże nas Fit for 55, i tak musielibyśmy ponieść, natomiast unijny pakiet przewiduje stworzenie dodatkowych źródeł ich finansowania. Pieniądze będą pochodzić m.in. z rozszerzenia systemu handlu emisjami
Do wprowadzenia zmian przewidzianych w pakiecie Fit for 55 będą potrzebne duże nakłady finansowe. Według szacunków Banku Ochrony Środowiska (BOŚ), nakłady na zieloną transformację w polskiej gospodarce, gdyby miała ona osiągnąć wyznaczone przez pakiet cele, musiałyby przekroczyć 300 mld euro w ciągu najbliższych 10 lat, z czego tylko 60-70 mld zł stanowiłyby środki publiczne i europejskie. Mogłoby to budzić niepokój, gdyby nie dwa elementy. Po pierwsze, koszty zielonej transformacji należy traktować nie jako zło konieczne, ale jako inwestycje, które w dłuższej perspektywie przyniosą zyski - środowiskowe i finansowe. Co więcej, większość z tych inwestycji i tak należałoby ponieść. Po drugie, Komisja Europejska przewidziała dodatkowy strumień pieniędzy na wsparcie odpowiednich przekształceń. Ma on pochodzić między innymi z reformy systemu opłat za emisje.