RODO – jak stosować w praktyce
Wprowadzone w ostatnim czasie zmiany w przepisach prawa pracy dotyczące m.in. mobbingu i dyskryminacji, monitoringu pracowników czy ochrony danych osobowych powodują konieczność weryfikacji aktualności regulaminu pracy. Niektóre zawarte w regulaminie pracy zapisy mogą być bowiem niezgodne z nowymi przepisami. Natomiast postanowienia regulaminu pracy mniej korzystne niż przepisy prawa pracy nie obowiązują
Nowy katalog danych, jakich można wymagać od kandydata do pracy oraz pracownika, a także zakaz prowadzenia monitoringu w pomieszczeniach zajmowanych przez związki zawodowe, to najważniejsze zmiany przewidziane w nowelizacji dostosowującej przepisy prawa pracy do RODO. Od kandydatów do pracy nie będzie można wymagać podania imion rodziców i miejsca zamieszkania. Możliwe będzie natomiast żądanie od nich
Zmieni się katalog danych osobowych, jakich pracodawca będzie mógł wymagać od kandydata do pracy i pracownika. Nie będzie już można żądać od zatrudnianych imion rodziców, a takie dane, jak wykształcenie, kwalifikacje zawodowe i przebieg dotychczasowego zatrudnienia, będą podawane przez kandydata do pracy tylko wtedy, gdy wymaga tego rodzaj lub stanowisko pracy, o które się on ubiega.
Nowa ustawa o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2018 r. poz. 1000) artykułem 154 dodała w ustawie Prawo oświatowe art. 108a, który reguluje zasady wprowadzenia monitoringu w szkołach.
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. przepisów RODO pracodawca musi zmodyfikować zgody kandydatów do pracy i pracowników na przetwarzanie ich danych osobowych, klauzule informacyjne czy umowy z podmiotami zewnętrznymi, którym powierzył przetwarzanie danych. Wiele dokumentów związanych ze stosunkami pracy może jednak pozostawić w dotychczasowym brzmieniu.
Pracodawca, zatrudniając pracowników, ma prawo oczekiwać, że będą oni wykonywali swoje obowiązki sumiennie i z należytym wykorzystaniem czasu, jaki spędzają w firmie. W związku z tym ma również prawo kontrolować, czy i jak pracownicy wykonują swoje obowiązki. W praktyce jednak często pojawiają się pytania dotyczące tego, jak daleko pracodawca może się posunąć w kontroli podległych mu pracowników. Kwestie