Uznawanie dyplomów i kwalifikacji w Unii Europejskiej to ważny aspekt swobodnego przepływu pracowników. Państwa członkowskie zachowały kompetencje w określaniu własnej polityki edukacyjnej (np. treść nauczania, zorganizowanie systemu edukacyjnego), mogą więc określać odrębne warunki, których spełnienie jest konieczne do uzyskania określonych kwalifikacji lub zdobycia dyplomów.
Wiem, że jako pracodawcę obowiązują mnie przepisy unijne, zakazujące dyskryminacji m.in. ze względu na przynależność państwową. Czy oznacza to, że jeśli zdecyduję się zatrudnić obywatela państwa członkowskiego UE, nie będę mogła wymagać od niego znajomości języka polskiego?
Z najnowszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego wynika, iż udzielanie porad prawnych przez osoby mające jedynie wykształcenie prawnicze jest działalnością legalną.
Wakacje coraz bliżej, a wraz z nimi - okres urlopowy. To jest prawdopodobnie powód zwiększenia zainteresowania naszych Czytelników problematyką urlopów pracowniczych. Jako odzew na zapotrzebowanie przygotowaliśmy dodatek, w którym zamieściliśmy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Mamy nadzieję, że okaże się przydatny.
Pracodawca może samodzielnie decydować o tym, jakich kwalifikacji może wymagać od swoich pracowników. Powinny one być ustalone w przepisach, obowiązujących u tego pracodawcy. Do wykonywania określonych prac wymagane są specjalne umiejętności lub wykształcenie, określone w przepisach szczególnych. Pracodawca ma również obowiązek ułatwiania podnoszenia kwalifikacji zawodowych zatrudnionym.
Sposobem na zdobycie bądź utrzymanie stanowiska pracy są wysokie kwalifikacje pracownika. Stąd pęd do wiedzy stał się jednym z charakterystycznych zjawisk naszych czasów. Podnoszenie kwalifikacji zawodowych i wykształcenia pracownika często odbywa się z pomocą pracodawcy, ku obopólnej korzyści.
Wejście w życie Układu Stowarzyszeniowego spowodowało wśród obywateli naszego kraju swoistą euforię. Oto za kilka lat staniemy się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej, a Polacy bez żadnych ograniczeń będą mogli podjąć pracę w wybranym kraju unijnym. Tymczasem minęło już kilka lat, a o wejściu Polski do struktur unijnych nadal mówi się jako o perspektywie. Niezbyt jasna jest też sprawa dostępu
