Spółdzielniom grozi anarchia
Andrzej Ceglarski: Walne zgromadzenia będą się zajmowały powoływaniem i odwoływaniem prezesów, a prezesi „kupowaniem głosów”, oczywiście w przenośni. Ale od tego będzie zależało ich być albo nie być. Taka zmiana całkowicie zdezorganizuje działalność spółdzielni