Postanowienie WSA w Warszawie z dnia 27 czerwca 2013 r., sygn. II SA/Wa 101/13
Wyłączenie sędziego
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie: Przewodniczący: Sędzia WSA Stanisław Marek Pietras (spr.) Sędzia WSA Janusz Walawski Sędzia WSA Andrzej Góraj po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2013 r. na posiedzeniu niejawnym wniosku M. A. o wyłączenie sędziów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Iwony Dąbrowskiej, Ewy Grochowskiej - Jung i Jacka Fronczyka od orzekania w sprawie ze skargi M. A. na decyzję Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z dnia [...] listopada 2012 r. nr [...] w przedmiocie ochrony danych osobowych postanawia: - oddalić wniosek -
Uzasadnienie
Wnioskiem z dnia [...] maja 2013 r. M. A. zwrócił się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie o wyłączenie sędziów Iwony Dąbrowskiej, Ewy Grochowskiej-Jung i Jacka Fronczyka od orzekania w niniejszej sprawie z jego skargi na decyzję Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z dnia [...] listopada 2012 r. nr [...] w przedmiocie ochrony danych osobowych. W uzasadnieniu skarżący podał, że wymienieni sędziowie uzasadnieniem wyroku z dnia 19 kwietnia 2013 r. sygn. akt II SA/Wa 2107/12 dali jednoznaczne dowody braku zamiaru stosowania zapisów ustawy o ochronie danych osobowych i elementarnego obiektywizmu w niniejszej sprawie. Wskazał też, że Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnięciami w sprawach I OSK 597/12, I OSK 897/12, I OSK 932/12 oraz I OSK 1060/12 nie objaśnił żadnej skomplikowanej kwestii prawnej, a jedynie podkreślił konieczność stosowania ustawowych dyspozycji zgodnie z ich zapisanym brzemieniem nawet przez niezawisłe sądy. Podkreślił, iż w tym kontekście stwierdzenie Pani Przewodniczącej Iwony Dąbrowskiej - "Sąd oczywiście ma świadomość zapadłych orzeczeń w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, niemniej jednak rozpoznając w tym składzie i nie będąc związanym żadną wykładnią , bo takiego wyroku w tej sprawie nie było, orzekł jak w sentencji i tak jak uznał za stosowne" - jest jednoznaczną deklaracją realizacji osobistych przekonań wbrew oczywistym zapisom ustawowym. Skarżący dodał, że interpretacja niezawisłości sądu, jako "niezawisłości od logiki i ustawowych zapisów" dyskwalifikuje jej autorów jako "obiektywnych rozjemców" w tego typu sprawach. Stwierdził, że losy będącego przedmiotem rozpoznawania wniosku rozstrzygną czy choroba "niezawisłości od woli Ustawodawcy" dotknęła tylko wymienionych sędziów.